Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr Muzyczny szuka wyjścia z finansowego dołka

Paweł Franczak
Krzysztof Kutarski: - Wciąż jestem dyrektorem teatru
Krzysztof Kutarski: - Wciąż jestem dyrektorem teatru Małgorzata Genca
Odwołane spektakle i koncerty, planowany wniosek o odwołanie dyrektora, alarmistyczne listy związkowców, opóźnione wypłaty - Teatr Muzyczny wpadł w finansowy dołek i wszystko wskazuje na to, że w najbliższe święta pracownicy tej instytucji nie będą mieli powodów do radości.

O kłopotach teatru pisaliśmy w zeszłą środę. Wtedy dyrekcja Muzycznego szukała gorączkowo sposobu, by nie trzeba było wysyłać pracowników na bezpłatne urlopy. Wczoraj przedstawiła rozwiązanie.

Teatr Muzyczny tnie repertuar, bo nie ma kasy

- Na spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych dyrektor Krzysztof Kutarski zaproponował, by pracownicy zrezygnowali z części grudniowego wynagrodzenia. Otrzymaliby je w równych transzach 28 grudnia i 5 stycznia - mówi Anna Rękas z Sierpnia ’80. - Nasz związek liczy ok. 40 osób i żadna z nich się nie zgodziła. Przede wszystkim - idą święta, a poza tym pracownicy, którzy zarabiają 1-1,1 tys. zł miesięcznie nie mogą płacić za błędy dyrekcji.

Związkowcy z Komisji Zakładowej WZZ Sierpień'80 wystosowali do mediów pismo, w którym bez pardonu krytykują działania dyrektora: "Wiadomo (...) że w I półroczu 2010 r. zobowiązania Teatru wyniosły aż 470 199 zł". O propozycji odłożenia wypłat piszą krótko: "Nie jest to metoda wyjścia z zapaści, tylko prosta droga do upadłości".

Teatr Muzyczny: Nowa Violetta ozdobiła Traviatę (recenzja)

- Informacje o problemach z finansami wypływają stanowczo za późno, a dyrektor powinien dostosować repertuar i wydatki do budżetu - dodaje Rękas.

Równie krytyczny wobec dyrekcji teatru jest Arkadiusz Bratkowski, członek zarządu województwa. Powiedział nam, że na najbliższym posiedzenia zarządu będzie wnioskował o odwołanie Kutarskiego. - Postaram się też przekonać zarząd do dodatkowego dofinansowania dla Teatru Muzycznego, w wysokości ok. 130 tys. zł - mówił.

Komentarz dyrektora jest lakoniczny: - W środę odbyło się spotkanie z marszałkiem i pracownikami, bardzo konstruktywne. Padły pewne propozycje, które pozwolą nam spokojnie pracować do końca roku.
Pytany, czy można pracować spokojnie, wiedząc, że marszałek Bratkowski chce go odwołać, dyr. Kutarski odpowiada, że wciąż jest dyrektorem teatru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski