Chociaż legenda polskiego heavy metalu swoją ostatnią płytę wydała w 2004 roku, to ich występy wciąż cieszą się dużą popularnością. Tak było też podczas ich niedzielnego występu. Zespół zaprezentował swoje największe przeboje, na których wychowało się już niejedno pokolenie fanów muzyki rockowej.
Nie obyło się też bez niespodzianek, jak np. wspólne odśpiewanie biesiadnej piosenki "Szła dzieweczka" przez Andrzeja Nowaka i publiczność.
Zespół pożegnał się z lubelskimi fanami niestarzejącą się balladą "Trzy zapałki". Mimo tak dobrego zakończenia fani jeszcze przez dziesięć minut skandowali nazwę zespołu domagając się jego powrotu na scenę. Bisu jednak już nie było.
Koncert TSA najlepiej podsumował mój znajomy. - Nigdy nie słuchałem TSA. Bilet dostałem za darmo. Warto było przyjść. O takim poziomie gry wiele nowych zespołów może tylko pomarzyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?