Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie z Lublina chcą pokazać światu historię o uwięzionych nożyczkach. Będą reprezentować Polskę w USA i zbierają pieniądze na podróż

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
Są specjalistami od twórczego rozwiązania problemów i zbierają pieniądze na wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Cel? Chcą wziąć udział w finale konkursu „Odyseja Umysłu”, w którego ogólnopolskim etapie zdobyli drugie miejsce.

Laureatek i laureatów jest siedmioro: Hania, Irenka, Kamil, Karola, Madzia, Mikołaj i Olivka ze Niepublicznej Szkoły Podstawowej Skrzydła. Mają po 11 lat i misję reprezentowania Rzeczpospolitej Polskiej w światowym finale „Odysei Umysłu”. Na czym polega konkurs?

– Naszym celem jest rozwój zdolności twórczych, jakie posiada każdy młody człowiek. Uczymy dzieci i młodzież kreatywnego i krytycznego myślenia, angażując grupy uczestników w proces twórczego rozwiązywania problemów rozbieżnych, czyli takich, które rozwiązać można na wiele sposobów – tłumaczą organizatorzy.

Zadaniem uczestników konkursu jest rozwiązanie jednego z pięciu problemów długoterminowych. Siódemka ze Skrzydeł wybrała problem czwarty w ich kategorii wiekowej, czyli stworzenie balsjoszki-matrioszki. Wyłącznie z drzewa balsa i ewentualnie kleju mieli wykonać strukturkę, w której umieszczą jej mniejsze kopie, a do tego wymyślić historię, w której pojawi się wątek przechowywania i Maciupeńka Postać. Nad przygotowaniem rozwiązania wybranego przez siebie problemu pracowali od września.

– Bardzo ciężko pracowaliśmy i nie obyło się bez porażek – wspomina Karola.

Za największe uznanie zespół uznał przygotowanie strukturki, za które odpowiedzialny był Kamil.

– Wymagało to bardzo dużej precyzji. Podczas konkursu wytrzymała mniej, niż wytrzymywała na próbach. Powodów było kilka, m.in. większa wilgotność, ale też krzywo wykonana górna część strukturki i brak poprzeczek – ocenia Kamil.

Prezentacji strukturek i jej replik towarzyszyło przedstawienie oparte na wymyślonej przez siebie opowieści.

– Harley Quinn uwięziła nożyczki w więzieniu, którym jest właśnie balsa. Wszystko dzieje się w książce, która została ściśnięta na półce w bibliotece, na której było bardzo, bardzo dużo książek. Były tak ciasno poukładane, że wszyscy bohaterowie z różnych powieści znalazły się w jednej, łączą swoje siły i próbują uratować nożyczki – opowiada Madzia. Jak wpadli na taki pomysł? – Każdy chciał być postacią z innej historii, więc żeby się to udało, wymyśliliśmy książkę – wyjaśnia Madzia.

W konkursie wzięli udział z różnych powodów: fajnie spędzony czas, możliwość współpracy, nauka na błędach, wzajemne poznanie się, podszkolenie cierpliwości i doskonalenie trudnej sztuki niepoddawania się. Siódemka ze Skrzydeł pracowała samodzielnie, a ich pracę twórczą wspierali trenerzy: Małgorzata Wyżlic i Piotr Kaczyński. Pani Małgorzata zwraca uwagę, że szkoloną przez dzieci umiejętnością było tworzenie jednej drużyny pomimo rozmaitych wizji, a pan Piotr – cierpliwość w oczekiwaniu na efekty, które były gotowe po miesiącach pracy.

Co teraz robią odyszeuszki i odyseusze? Poprawiają kostiumy, tłumaczą spektakl na angielski i zbierają pieniądze na podróż do Stanów Zjednoczonych, gdzie w dniach 24-29 maja odbędą się światowe finały. Koszt podróży przekracza możliwości zespołu, dlatego postanowił założyć zbiórkę. Cel? 100 tys. zł. Możliwość zapoznania całego świata z polską historią o uwięzionych nożyczkach można wesprzeć na stronie https://zrzutka.pl/z/odysejaumyslu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski