Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że nagranie powstało dwa lata temu. 4-letni wówczas chłopiec zachęcony przez ojca zachowuje się agresywnie. "A co, no co, g…o", "Ty frajerze je…y" - mówi i uderza pięścią i głową w matę treningową.
Czytaj także:
Mieszkaniec Lublina uczył 4-latka jak być kibolem
Uczył 4-latka jak być kibolem. "To był żart"
Nagranie trafiło do sieci w ubiegłym tygodniu. Wywołał mnóstwo kontrowersji. Sprawą zainteresował się m.in. rzecznik praw dziecka, który stwierdził, że dziecku wyrządzana jest ogromna krzywda,
Niespodziewanie, na jeden z lubelskich komisariatów zgłosił się ojciec chłopca i powiadomił funkcjonariuszy, że nagranie zostało umieszczone w sieci bez jego wiedzy i zgody. Później mężczyzna tłumaczył, że filmik powstał dwa lata temu, a nagrana sytuacja była tylko żartem.
Postępowanie w sprawie filmiku prowadzone jest dwutorowo. - Sąd rodzinny wyjaśnia, czy zachodzą podstawy do ograniczenia lub pozbawienia władzy rodzicielskiej - informuje Artur Ozimek, rzecznik prasowy lubelskiego sądu okręgowego. - Teraz kurator ma sprawdzić jak funkcjonuje ta rodzina - dodaje.
Z kolei prokuratura bada, czy nagranie trafiło do sieci nielegalnie.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?