Prawie 23 lata temu kraśnickie środowisko sportowe związane z pływaniem, zadecydowało o powołaniu do życia Uczniowskiego Klubu Pływackiego Fala Kraśnik. W kwietniu 1998 roku z inicjatywy trenerów i rodziców pływających dzieci, powstał bowiem UKP Fala, przy MOSiR w Kraśniku. Przez cały okres działalności, pływacy Fali wywalczyli blisko 200 medali mistrzostw Polski, w różnych kategoriach wiekowych. Prawie 120 z nich zdobyły siostry Karolina i Zuzanna Mazurek (olimpijka z Pekinu oraz jedyna reprezentantka na igrzyskach w barwach kraśnickiego klubu) - największe gwiazdy w historii klubu. Trzeba jednak pamiętać, że Fala to także sukcesy w pływaniu synchronicznym (kiedyś) i na wodach otwartych (dziś).
Ostatnia dekada, to również mnóstwo sukcesów kraśnickich pływaków i pływaczek, głównie w kategoriach juniorskich. - W minionym dziesięcioleciu największe sukcesy odnosiliśmy, głównie w pływaniu na wodach otwartych. To bardzo rozwijająca się w naszym kraju dyscyplina w ostatnich latach. Oczywiście mieliśmy także duże osiągnięcia w konkurencjach basenowych, choć może nie tak spektakularne, jak do 2010 roku - podkreśla Grzegorz Mazurek, trener UKP Fala Kraśnik, pełniący także funkcje prezesa Lubelskiego Okręgowego Związku Pływackiego i wiceprezesa PZP. - Zdobyliśmy między innymi wiele medali mistrzostw Polski na wodach otwartych, z czego siedem przypadło naszym reprezentantom w ubiegłorocznym czempionacie. W 2020 roku mistrzynią kraju została Zofia Szewczyk, startująca w kategorii 17-18 lat. Trzecie miejsce w plebiscycie Kuriera Lubelskiego, to dla nas bardzo miłe wyróżnienie i niespodzianka. To na pewno spowoduje jeszcze większą motywację do treningów i cięższej pracy - dodaje.
Warto podkreślić, że w UKP Fala od pływania jako sportu tzw. "wczesnego", swoją przygodę ze sportem zaczynało wielu obecnych piłkarzy, siatkarzy, piłkarek ręcznych, czy przedstawicieli sportów walki, reprezentujących obecnie inne kluby w całym kraju. Trenera Grzegorza Mazurka w pracy szkoleniowej wspierają żona Iwona i Mariusz Kwietniewski. - Niestety, ale znajdujemy się teraz w bardzo trudnej sytuacji, jako klub i drużyna. Nie mamy bowiem obecnie w Kraśniku krytej pływalni, która przechodzi gruntowny remont i ponownie zostanie otworzona dopiero w czerwcu 2022 roku. Jest to dla nas więc ogromny problem, gdyż codziennie musimy dojeżdżać 50 km na basen do Ożarowa. Największym jednak zmartwieniem jest to, że już od jakiegoś czasu nie uczymy pływać dzieci w Kraśniku, bo po prostu nie ma gdzie - kończy Grzegorz Mazurek.
ZOBACZ TAKŻE:
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?