Przetarg otwarto 20 lipca. W ciągu trzech tygodni nie zgłosił się nikt. - Były zapytania ze strony różnych podmiotów, ale nie było żadnych konkretów - wyjaśnia Marta Wójcik z działu marketingu MOSiR.
W zamian za użytkowanie gruntów na 20 lat, miasto oczekuje od dzierżawcy budowy dwóch oświetlonych, pełnowymiarowych boisk z widownią na 500 osób, parkingu na 250 aut. Na terenie działki miałaby powstać baza administracyjno-socjalna wraz z hotelem. Na budowę kompleksu dzierżawca miałby dwa lata od czasu przedstawienia całej dokumentacji.
Oprócz MKP "Koziołek" chęć udziału w przetargu przejawiali przedstawiciele m.in. Stowarzyszenia Piłkarskich Nadziei "Motor".
Punktem, który wzbudził największe kontrowersje wśród zainteresowanych, jest obowiązek płacenia miesięcznego czynszu w wysokości ok. 2500 zł netto. - To kpina. Nie dość, że inwestor chce za własne pieniądze uporządkować ten zaniedbany teren, to na dodatek musi płacić za to miastu - oburza się Kozłowski.
Mariusz Szmit, dyrektor MOSiR, twierdzi, że udostępnienie za darmo tych terenów nie wchodzi w grę. - Nie chcemy być posądzani o działanie na szkodę miasta. W następnym przetargu wystąpimy z mniejszą ceną. Przecież nie możemy oddać tych gruntów za darmo - mówi Szmit.
Operator przetargu ma teraz 30 dni na ogłoszenie nowych zasad. Cena wywoławcza czynszu będzie niższa o 30 procent.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?