Nocne hałasy najbardziej męczą lokatorów bloku, który sąsiaduje z przedszkolem. To przy nim mieści się plac zabaw. - Młodzi praktycznie codziennie zbierają się wieczorami przy sklepie. Kupują alkohol i coraz weselsi udają się na plac zabaw, który mamy pod samymi oknami. Wtedy się zaczyna. Krzyczą, śpiewają, przeklinają. Nie dają spać, a rano na placu zostają po-tłuczone butelki - skarży się Ewa Wąślicka, która mieszka przy Wierzbowej 11.
To jednak nie jedyna zmora mieszkańców. - Kiedyś zwróciłam im uwagę, aby zachowywali się ciszej, to okropnie mnie wyzwali - mówi Wąślicka.
Problem jest doskonale znany Straży Miejskiej. - Nasi funkcjonariusze podejmowali już w tej okolicy interwencje dotyczące spożywania alkoholu i zakłócania spokoju - mówi R. Bańka, rzeczniczka Straży Miejskiej.
Feralny plac zabaw kontrolują też lubelscy policjanci. - Mundurowi regularnie patrolu-ją okolice przedszkola. Nasze działania będą skuteczniejsze, jeżeli mieszkańcy będą nas powiadamiać, gdy widzą, że łamane są przepisy. Taką informację mogą przekazać nawet anonimowo, a nasi funkcjonariusze z pewnością im pomogą - zapewnia mł. asp. Arkadiusz Arciszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Dzielnicowy radny Marek Szadkowski twierdzi, że mieszkańcy powinni takie problemy zgłaszać także do Rady Dzielnicy. - Nie mieliśmy wcześniej takich sygnałów. Apelujemy, aby mieszkańcy szukali pomocy także u nas. Wtedy będziemy mogli współpracować z policją - przekonuje Szadkowski z Rady Dzielnicy Kośminek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?