Ulica Królewska zamknięta na weekendy. Uwaga, bo mogą posypać się mandaty

Przejazd ul. Królewską w Lublinie niejednokrotnie spędzał sen z powiek niejednemu kierowcy. Sprawne przejechanie ulicą w weekendy w sezonie wiosenno-letnim wiązało się z oczekiwaniem, aż niekończący się tłum ludzi przejdzie przez przejście dla pieszych. W ubiegłym roku miasto w weekendy zamknęło ul. Królewską dla ruchu i jak widać pomysł kontynuowany będzie i w te wakacje.

- Pilotażowe zmiany spotkały się z pozytywnym odbiorem ze strony mieszkanek i mieszkańców oraz osób odwiedzających nasze miasto, stąd decyzja o kontynuowaniu takiego rozwiązania również w tym roku - informuje Justyna Góźdź z Urzędu Miasta.

Królewska zostanie zamknięta na odcinku od ul. Bajkowskiego do ul. Podwale. Z ul. Bajkowskiego kierowcy pojadą w lewo w ul. Lubartowską, a dojazd do posesji będzie odbywał się od ul. Wyszyńskiego. Ulicą Królewską przejadą jedynie pojazdy komunikacji miejskiej oraz taksówki.

- Taka organizacja ruchu będzie obowiązywała od piątku od godz. 18.00 do niedzieli do końca dnia, we wszystkie weekendy od 31 maja do 29 września - zaznacza Góźdź.

Z powodu czasowego zamknięcia ul. Królewskiej, kierowcy powinni przygotować się na to, że niestosowanie się do obowiązujących przepisów może skutkować uszczupleniem ich portfeli oraz nałożeniem na kierowców punktów karnych. Robert Gogola, rzecznik prasowy lubelskiej Straży Miejskiej podkreśla, że w pierwszy weekend wejścia w życie nowych przepisów (7-9 czerwca) funkcjonariusze będą pouczać oraz informować kierowców o zmianie zasad.

- Będziemy działać doraźnie tak jak w roku ubiegłym. Postaramy się jak najczęściej być na miejscu, jednak nie będziemy tam na stałe. W działaniach będziemy także wykorzystywać kamery miejskiego monitoringu. W związku z tym apelujemy do kierowców o zwrócenie uwagi na zmianę przepisów i stosowanie się do nich - informuje Gogola.

Po pierwszym ostrzegawczym weekendzie kierowcy, którzy od piątku od godz. 18.00 do niedzieli do końca dnia, nie będą stosować się do nowych zasad, otrzymają mandat w wysokości do 500 złotych, a na sprawcę wykroczenia dodatkowo zostanie nałożonych także 8 punktów karnych.