Początek spotkania należał do gości, którzy w trzech pierwszych kolejkach sezonu ponieśli trzy porażki, a po ostatniej pracę stracił pierwszy trener. - Wspólnie ze sztabem przygotowaliśmy plan pod przeciwnika i uważam, że to był wartościowy mikrocykl. Niestety, nie pozwolił nam zdobyć punktów – podsumował Maciej Idczak.
Zespół z Głogowa miał optyczną przewagę przez pierwsze 15 minut. - Oddaliśmy inicjatywę. To kolejny mecz, w którym to nam się zdarza. Wiedziałem, że Chrobry po porażkach przyjedzie w innym nastawieniu. Tak jest zawsze po zmianie trenera. Motywacja w kolejnych meczach jest wtedy na wyższym poziomie – przyznaje Ireneusz Mamrot.
Górnik otworzył wynik spotkania w 35. minucie za sprawą Pawła Żyry. - W trudnym momencie strzeliliśmy bramkę i później gra układała się lepiej. Dobrze weszliśmy w drugą połowę, bo na początku zdobyliśmy szybko dwie bramki, które w pewnym stopniu zamknęły spotkanie – dodaje szkoleniowiec zielono-czarnych.
Prowadzenie podwyższyli Egzon Kryeziu (54. min) i Marko Roginić (56. min). - Cieszę się, że Marko zdobył bramkę, bo wiadomo, że jak napastnik nie strzela to zaczyna się krytyka. Już w Legnicy dał sygnał o dobrej formie sportowej. Z Chrobrym to potwierdził. Poza zdobytym golem, był aktywny i zagrał kilka fajnych piłek w boczne sektory – chwali Chorwata Mamrot.
Goście z Głogowa odpowiedzieli w 74. minucie bramką Rafała Wolsztyńskiego i do końca spotkania piłkarze Chrobrego naciskali łęczyńską defensywę. Po raz czwarty jednak zeszli z boiska bez punktów. - Należy wyczekiwać komunikatu klubu o nazwisku nowego trenera. My w sztabie zachowujemy spokój i rzetelnie będziemy przygotowywać się do następnego meczu. Myślę, że w Łęcznej zagraliśmy dobrze i trzeba to kontynuować – dodał Maciej Idczak.
Postawa Górnika w ostatnich minutach spotkania nie podobała się trenerowi Mamrotowi. - Koncentracja powinna być na wyższym poziomie. Przy wyniku 3:0 goście stworzyli kilka sytuacji. Straciliśmy jedną bramkę, a trzy razy świetnie interweniował Maciek Gostomski. W trzech wcześniejszych spotkaniach rywale nie stworzyli sobie tylu sytuacji, co Chrobry pod koniec. Organizacja gry zawsze była naszym mocnym punktem, natomiast pod koniec nie wyglądała tak, jak powinna. Z pierwszego zwycięstwa jestem więc zadowolony umiarkowanie – podkreśla szkoleniowiec zielono-czarnych.
W sobotę, 19 sierpnia, Górnika Łęczna zagra w Lublinie derbowe spotkanie z Motorem.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?