- Korupcja była związana z pozyskiwaniem dofinansowania unijnego dla różnych firm - dodaje Romuald Sitarz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu, która prowadzi postępowanie.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty korupcyjne. Po przesłuchaniu zostali zwolnieni. Mają zakaz opuszczania kraju połączony z odebraniem paszportów. O sprawie jako pierwszy poinformował Dziennik Wschodni.
- Ze względu na dobro śledztwa nie mogę udzielić więcej informacji - podkreśla Romuald Sitarz.
Wiadomo jednak, że sprawa ma związek z podległą władzom województwa Lubelską Agencją Wspierania Przedsiębiorczości, która rozdziela europejskie dotacje dla przed-siębiorców. - W czwartek, 12 czerwca, dostaliśmy informację o zatrzymaniu jednego z naszych pracowników. Na wniosek prokuratury został zawieszony w czynnościach pracowniczych - przyznaje Izabela Byzdra, dyrektorka LAWP. - Nie dostaliśmy od prokuratury żadnych więcej informacji na ten temat - dodaje.
Udało nam się jednak ustalić, że drugi z zatrzymanych to Grzegorz B., niedawny asystent Arkadiusza Bratkowskiego, europosła PSL, a także były pracownik LAWP przebywający na urlopie bezpłatnym.
- Pracował w moim biurze niecałe dwa lata, do końca marca tego roku - mówi Bratkowski. - O jego zatrzymaniu dowiedziałem się w minioną sobotę, kiedy śledczy odwiedzili moje biuro, pytając o telefon, którego używał B. To dla mnie duże zaskoczenie. Znałem go z dobrej strony, jako człowieka sumiennego i odpowiedzialnego - dodaje polityk.
Od 1 kwietnia B. pracował jako strażnik w Zakładzie Karnym w Zamościu. - Został zawieszony w czynnościach służbowych - poinformował Dariusz Bernat, zastępca dyrektora zamojskiego więzienia.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kolejny z zatrzymanych mężczyzn to zamojski przedsiębiorca działający w branży medialnej. W przeszłości pozyskiwał dotacje z LAWP.
LAWP powołano w 2007 r.
Do kwietnia br. podpisała z przedsiębiorcami 2220 umów oraz wypłaciła im ponad 974 mln zł na inwestycje,
W historii działania agencji nie zabrakło jednak kontrowersji. W 2008 roku 1,3 mln zł dotacji dostało Centrum Medyczne "Internus", którego współwłaścicielką była żona Marka Flasińskiego, ówczesnego członka zarządu województwa. Listę projektów, które otrzymały dofinansowanie, zatwierdzał zaś zarząd województwa.
Trzy lata później blisko półmilionową dotację przyznano firmie Prestige Solutions, należącej do działaczy PO. Kiedy jednak sprawa dotarła do mediów, zrezygnowali oni z pieniędzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
