W Centrum Stomatologicznym walczą o podwyżki

Nasz grupa jako jedyna została objęta działaniami oszczędnościowymi pracodawcy, polegającymi na redukcji pensji o 20 proc. Obecne nasze wynagrodzenie zasadnicze jest zbliżone do wynagrodzenia minimalnego - tłumaczą związkowcy z Organizacji Zakładowej "Solidarność".

- Nasze średnie wynagrodzenie waha się od 1,1 tys. zł do 1,5 tys. zł. To głodowa pensja - mówi Krystyna Czubla, przewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w SCK. Przy ul. Karmelickiej pracuje od 25 lat.

Dyrektor placówki nie chciała rozmawiać z mediami. Sytuację skomentowała uczelnia.

- Placówka przy ul. Karmelickiej jest jednostką, która przede wszystkim służy wypełnianiu zobowiązań statutowych Uniwersytetu Medycznego czyli szkoleniu przeddyplomowemu studentów stomatologii - wyjaśnia dr Włodzimierz Matysiak, rzecznik uczelni. - Zajęcia odbywają się w miesiącach październik - czerwiec i wtedy angażujemy najwięcej kadry pomocniczej, w pozostałych miesiącach zapotrzebowanie na tzw. personel średni jest wręcz minimalne - dodaje. I tłumaczy: - Razem z dyrekcją placówki zastanawiamy się, jak zmodernizować fundusz płac i poprawić wskaźniki wynagrodzenia. Na pewno nie może być mowy o utrzymani dotychczasowego stanu zatrudnienia, rozważamy nowe zasady i warianty.

- Kiedy NFZ zabrał nam kontrakt, to my najgłośniej protestowaliśmy. Zbieraliśmy podpisy pod petycją do dyrektora Funduszu. A teraz tak się nam dziękuje - twierdzi Krystyna Czubla.

Czwartkowe spotkanie z mediatorem nie zakończyło konfliktu. Ustaliliśmy, że na początku grudnia mediator spotka się z każdą ze stron konfliktu oddzielnie. Potem będziemy negocjować - tłumaczy Czubla. Związkowy zapowiadają, że są gotowi strajkować.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!