- Otrzymaliśmy przed chwilą informację, że płetwonurkowie wyłowili ciało mężczyzny - potwierdza asp. Edyta Żur, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
Mężczyzna w sobotę przyjechał nad Wisłę wraz ze znajomymi nad Wisłę, aby wypocząć. - Jego towarzysze bawili się przy ognisku, a 30-latek w tym czasie łowił ryby. Przed północą jeden z jego kompanów poszedł sprawdzić co u niego. W miejscu, w którym łowił ryby, zastał złożone wędki i krzesełko. Wędkarza natomiast nie było - relacjonuje asp. Edyta Żur, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
Mieli nadzieję, że kolega może wrócił do domu. Pojechali do Lublina, ale matka zaginionego przyznała, że syn nie wrócił. Wówczas zdecydowali się na powrót do Kępy Gosteckiej. W niedzielę o zaginięciu powiadomili policję. W poniedziałek poszukiwania na Wiśle rozpoczęli płetwonurkowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?