Początkowo na miejsce wezwano kraśnicką policję. - Po otrzymaniu zgłoszenia od inwestora natychmiast wysłaliśmy patrol policji na miejsce. Pracownicy po odkopaniu skrzynki myśleli, że to materiały wybuchowe, więc konieczna była interwencja funkcjonariuszy z przeszkoleniem pirotechnicznym. Okazało się, że jest to po prostu skrzynka z dla nas nieznaną, ale nieszkodliwą zawartością - mówił mł. asp. Paweł Cieliczko z kraśnickiej policji.
Na miejsce przyjechali przedstawiciele Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Instytutu Pamięci Narodowej, Społecznego Opiekuna Zabytków Powiatu Kraśnickiego oraz archeolog. Metalowa skrzynka zawierała 14 urn.
- Prawie wszystkie udało się wyciągnąć. Oprócz jednej, która przyrdzewiała do skrzynki - mówił dr Dominik Szulc, Społeczny Opiekun Zabytków Powiatu Kraśnickiego.
Tajemniczy pakunek został zakopany w ziemi 54 lata temu. Wstępne ustalenia wskazywały na to, że w urnach jest ziemia z miejsc partyzanckich bitew z całego regionu, między innymi z Porytowego Wzgórza i Rąblowa. Ale sprawa od początku nie wydawała się oczywista. - Istnieją przesłanki, że w urnach mogą się znajdować ludzkie prochy. Przed kilkoma laty prezes kraśnickiego Koła Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych przekazał mi taką informację. Co więcej, pomnik w dokumentach miastach z 1973 roku widnieje, jako grób, ale nie jest napisane dlaczego - tłumaczy Szulc.
I rzeczywiście okazało się, że w urnach są ludzkie prochy. - W urzędzie są dokumenty, które rzeczywiście potwierdzają, że w środku mogą się znajdować ludzkie prochy, a nie ziemia. Czekamy na decyzję Lubelskiego Konserwatora Zabytków, czy konieczne są badania, czy same dokumenty wystarczą - mówił rzecznik kraśnickiego Urzędu Miasta.
Według Szulca, zawartość urn należy zbadać.
- Sprawa jest o tyle poważna, że teraz już konieczne są badania. Nie tylko jednej urny, ale wszystkich, żeby sprawdzić, czy na pewno we wszystkich są prochy, a nie ziemia - dodaje. Na razie brak informacji, czyje są to prochy.
Tymczasowo skrzynka wraz z zawartością znajduje się w magazynie kraśnickiego urzędu. - Każda z urn jest ofoliowana i włożona do kartonu, aby zapobiec ich dalszemu niszczeniu - mówił Szulc.
Po wykonaniu wszystkich niezbędnych prac, jak i badań, urny mają wrócić na swoje miejsce koło Pomnika Partyzanta w Kraśniku.
- Poznaj miasto Radziwiłłów. Te zdjęcia zapierają dech w piersiach
- Tak dawniej odpoczywaliśmy nad wodą w województwie lubelskim. Zobacz zdjęcia
- Szumy nad Tanwią. Magiczne wodospady w Lubelskiem. Zobacz zdjęcia
- Oberwanie chmury nad regionem. Zobacz zdjęcia i wideo od Czytelników!
- Te domy kupisz w województwie lubelskim w cenie kawalerki! Sprawdź najlepsze oferty
- Tłumy w Okunince. Mieszkańcy regionu wypoczywali nad Jeziorem Białym
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?