W lubelskich szkołach wciąż brakuje ciepłej wody

- W tej chwili ciepłej wody brakuje w kilkunastu lubelskich szkołach - przyznaje Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzecznik prasowy prezydenta Lublina. - W większości są to szkoły ponadgimnazjalne.

Przyczyna podawana przez miasto to oczywiście brak pieniędzy. Według szacunków urzędników zapewnienie tym szkołom dostępu do ciepłej wody to koszt ok. 10 mln zł. - Zamontowanie zwykłych ogrzewaczy nie załatwi sprawy - mówi rzeczniczka. - W większości przypadków wymaga to gruntownego remontu. Na wysokość kosztów wpływ ma też fakt, że część tych szkół mieści się w zabytkowych budynkach.

Sprawę dostępu uczniów do ciepłej wody zajął się już sanepid. - Z naszych ustaleń wynika, że w tej chwili ciepłej wody nie ma w 10 szkołach na terenie Lublina i 28 na terenie powiatu lubelskiego - informuje Barbara Czaplińska, kierownik Oddziału Higieny Dzieci i Młodzieży w Powiatowej Stacji Sanepidu w Lublinie. - Ich dyrektorzy wiedzą już, że od września zmieniają się przepisy dotyczące tej kwestii. Wcześniej było to zalecenie, teraz jest to wymóg. Część już zadeklarowała zamontowanie ogrzewaczy.

Sanepid zapowiada, że w nowym roku szkolnym sprawdzi, czy wymóg dotyczący ciepłej wody jest spełniony. Inspektorzy nie mają jednak możliwości nakładania kar na organy prowadzące, w które swoim szkołom jej nie zapewniają. - Obserwujemy jednak dobrą wolę ze strony samorządów - mówi Czaplińska. - Deklarują, że sukcesywnie, w miarę posiadanych środków będą rozwiązywać ten problem.

Zobacz także:
=> Lubelski sanepid zamknął restaurację w Kalinówce
=> Lubelski sanepid zamknął cukiernię, hurtownię i sklep
=> Lubelski sanepid zamknął sklep przy Nadbystrzyckiej

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!