W zmaganiach udział wzięły cztery zespoły: Bogdanka LUK Lublin, Asseco Resovia Rzeszów, Jastrzębski Węgiel i Saturnia Catania (Włochy).
We wszystkich można było spotkać gwiazdy światowej siatkówki: mistrzów olimpijskich i mistrzów świata. Przede wszystkim jednak w hali Globus panowała znakomita atmosfera. Lubelski obiekt wypełnili bowiem głośni, fantastycznie dopingujący i wspaniale bawiący się kibice, którzy przyszli oglądać popisy siatkarzy, ale przede wszystkim upamiętnić legendarnego Tomasza Wójtowicza.
- Tomasz Wójtowicz to honorowy obywatel naszego miasta, wybitny zawodnik i współautor największych sukcesów polskiej siatkówki - podkreśla Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. - Pamiętamy go, nosimy w sercu. Ten turniej jest właśnie po to, żeby młodym siatkarzom i kibicom przywoływać jego postać. Za Tomaszem Wójtowiczem tęsknimy, gdyż był on świetnym propagatorem siatkówki. To jemu zawdzięczamy, że w siatkówka na najwyższym poziomie zawitała do Lublina. Od samego początku wspierał nas w tych działaniach. Pojawił się nasz klub, który wywalczył awans do PlusLigi i od dwóch lat gra w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Dziękujemy za to Tomkowi. Pamiętajmy o nim, tak jak i o pozostałych złotych siatkarzach tamtej legendarnej reprezentacji - dodaje.
Lublinianie w sobotnim półfinale trafili na Asseco Resovię. Fantastycznie rozpoczęli starcie z rzeszowianami, po kolejnym skutecznym bloku, odskakując szybko na prowadzenie 5:2. W dalszej fazie seta gospodarze kontynuowali dobrą grę i wypracowali sobie przewagę siedmiu oczek (13:6).
Goście próbowali gonić podopiecznych trenera Massimo Bottiego (11:14, 13:16), jednak w drugiej części premierowej odsłony na boisku ponownie dominowali miejscowi, którzy po ataku Mateusza Malinowskiego pewnie wygrali tę partię 25:19.
W kolejnej partii także jako pierwsi dwupunktową przewagę wypracowali sobie lublinianie (7:5). Team z Podkarpacia doprowadził co prawda do wyrównania (10:10), ale za chwilę po asie serwisowym Jana Nowakowskiego, ekipa Bogdanki znowu była na plus dwa (12:10). Po fantastycznej zagrywce Francuza, Yacina Louatiego, Resovia wyszła jednak na prowadzenie 17:16. Końcówka potoczyła się już po myśli skutecznych w ataku lublinian, a rezultat na 25:21 ustalił Niemiect, Tobias Brand.
W trzeciej odsłonie kibice kibice oglądali wyrównaną grę obu ekip. W końcówce rzeszowianie mieli przewagę 20:18, którą jednak gospodarze szybko zniwelowali. Seta rozstrzygnęła rywalizacja na przewagi, w której siatkarze Resovii mieli swoje szanse na przedłużenie meczu. Zaciętą walkę wygrali jednak lublinianie, kończąc pojedynek asem serwisowym Mateusza Malinowskiego. Tym samym zameldowali się w finale.
W sobotę na trybunach hali Globus zjawiło się przeszło 2.5 tysiąca kibiców. - Cały ten turniej to coś pięknego, to ewenement na skalę światową - cieszy się Jan Nowakowski z Bogdanki LUK Lublin. - Mamy jedną drużynę z Włoch, bardzo mocne ekipy z Polski i wspaniałą oprawę, godną wielkich turniejów międzynarodowych, jestem pod wielkim wrażeniem - dodaje.
W drugiej parze włoska Saturnia Catania także pokonała Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:19, 25:23, 26:24). - Wiele razy miałem przyjemność rozmawiania z panem Tomkiem. To dla nas legenda siatkówki w Polsce i na świecie (Tomasz Wójtowicz zdobył m.in. mistrzostwo świata, mistrzostwo olimpijskie i cztery wicemistrzostwa Europy) - zaznacza Fabian Drzyzga, rozgrywający Resovii. - Pamiętam, że ten dzień, gdy dowiedzieliśmy się, że od nas odszedł, był bardzo smutnym dniem. Cieszę się, że cały czas o nim pamiętamy. Warto imprezę w Lublinie zapisać w swoim kalendarzu, gdyż jest naprawdę świetnie zorganizowana. Gramy zwykły turniej towarzyski, niby nic wielkiego, a tymczasem na trybunach pojawiło się około trzech tysięcy kibiców. Pielęgnujmy i doceniajmy to, bowiem nie zawsze tak było oraz nie zawsze tak musi być - dodaje dwukrotny mistrz świata.
Finałowe spotkanie pomiędzy gospodarzami i Saturnią Volley od początku było wyrównane. Po obu stronach nie brakowało mocnych ciosów, a zwycięsko z tej konfrontacji wyszli Włosi.
Najciekawsza była trzecia i zarazem ostatnia partia, która rozstrzygnęła się dopiero w grze na przewagi.
- Tomek był „RoboCopem” o złotym sercu. Jeszcze się nie urodził drugi taki zawodnik i człowiek, więc bardzo się cieszę, że w tak wspaniały sposób o nim przypominamy - podkreśla zachwycony turniejem Ryszard Bosek, mistrz olimpijski i świata oraz kolega Tomasza Wójtowicza ze złotej drużyny Huberta Wagnera.
WYNIKI TURNIEJU
PÓŁFINAŁY
Bogdanka LUK Lublin – Asseco Resovia 3:0 (25:19, 25:21, 31:29)
Jastrzębski Węgiel – Saturnia Catania 0:3 (19:25, 23:25, 24:26)
MECZ O 3. MIEJSCE
Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:18, 25:23, 19:25, 25:18)
FINAŁ
Saturnia Volley – Bogdanka LUK Lublin 3:0 (25:22, 25:23, 28:26)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?