Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W półfinale Pucharu Polski piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin przegrały ze Startem Elbląg

know
Łukasz Kaczanowski
W pierwszym spotkaniu półfinału Pucharu Polski piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin przegrały w Elblągu ze Startem 21:27. Stratę sześciu bramek mistrzynie kraju spróbują odrobić w meczu rewanżowym w hali Globus (29 marca o godz.18).

Lubelski zespół pojechał do Elbląga tylko w 13-osobowym składzie. Z powodu kontuzji trener Neven Hrupec nie mógł skorzystać z Iwony Niedźwiedź, Alesii Mihdaliovej i Agnieszki Kowalskiej.

- Trakcie przerwy w rozgrywkach na treningach skupialiśmy się głównie na skuteczności – mówiła Monika Marzec, asystentka trenera Hrupca. Niestety, słaba skuteczność dała o sobie znać w Elblągu. Przez pierwsze 30 minut lublinianki rzuciły tylko dziewięć bramek.

Na szczęście od pierwszych minutach bardzo dobrze między słupkami bramki radziła sobie Weronika Gawlik. Kapitan MKS Selgros już w pierwszych akcjach Startu popisała się udanymi interwencjami i w dużej mierze dzięki jej postawie mistrzynie kraju nie traciły kontaktu do rywalek.

Po 20 minutach gry lubelska drużyna prowadziła 8:7. Wtedy jednak karę dwóch minut najpierw otrzymała Marta Gęgą, a chwilę później sędziowie odesłali na ławkę kar także Edytę Charzyńską. Elblążanki wykorzystały okres gry w przewadze dwóch zawodniczek i wyszły na prowadzenie 10:8.

Bramkę kontaktową, w 27. minucie rzuciła Ivana Bożović i do końca pierwszej połowy w rolach głównych występowały bramkarki obu drużyn, które nie pozwoliły już na zmianę wyniku.

Drugie 30 minut fatalnie rozpoczęło się dla szczypiornistek MKS Selgros, które przez blisko pięć minut nie potrafiły trafić do bramki Startu. W tym czasie gospodynie zdobyły cztery bramki i wyszły na prowadzenie 14:9.

Lubelskie szczypiornistki zdołały jeszcze zbliżyć się na dwa trafienia, ale na 10 minut przed zakończeniem spotkania miejscowe znów wygrywały różnicą pięciu trafień, a po celnym rzucie Sylwii Lisewskiej już 22:16.

Tej straty lublinianki nie potrafiły już zniwelować i spotkanie zakończyło się zwycięstwem Startu Elbląg 27:21. Mecz rewanżowy odbędzie się 29 marca, w hali Globus. Natomiast prosto z Elbląga MKS Selgros jedzie do Gdańska, gdzie w sobotę zagra ostatni mecz części zasadniczej sezonu PGNiG Superligi z AZS Łączpolem AWFiS.

Start Elbląg – MKS Selgros Lublin (10:9)
Start: Szywierska – Andrzejewska 4, Jędrzejczyk 4, Świerżwska 3, Muchocka 3, Kwiecińska 2, Waga 2, Gerej 2, Balsam 1, Grobelska 1, Stokłosa 1. Kary: 8 min. Trener: Andrzej Niewrzawa
MKS: Gawlik – Bożović 6, Gęga 4, Drabik 4, Nocuń 3, Rola 1, Matuszczyk 1, Skrzyniarz 1, Rosiak 1. Kary: 14 min. Trener: Neven Hrupec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski