Na Lubelszczyźnie funkcjonuje obecnie zaledwie kilka legalnych przytulisk dla zwierząt. Największe znajdują się w Lublinie, Zamościu, Krzesimowie, Chełmie i Puławach. Problem w tym, że większość z nich nie przyjmuje zwierzaków spoza swojej gminy.
- Mamy bardzo dużo interwencji na własnym terenie. Ludzie porzucają psy, bo nie chcą się zajmować np. chorymi czworonogami - argumentuje Piotr Łachno, kierownik zamojskiego schroniska, gdzie znajduje się obecnie ok. 230 podopiecznych.
Opieka nad bezdomnymi zwierzętami to obowiązek każdej gminy. Dlatego władze Biłgoraja postanowiły wybudować własne schronisko. - Do tej pory musieliśmy szukać miejsca dla zwierzaków w przytuliskach na terenie całego regionu - wyjaśnia Janusz Rosłan, burmistrz tego miasta. - Zdajemy sobie sprawę z dużych kosztów budowy nowej placówki, dlatego zaprosiliśmy do współpracy sąsiednie gminy.
Do budowy schroniska przyłączą się m.in. Potok Górny, Tereszpol i Józefów. - Wspólnymi siłami będzie nam łatwiej sfinansować inwestycję. Poza tym koszty utrzymania zwierzaków będą niższe od tych, jakie narzucają nam schroniska w innych gminach - podkreśla Robert Rabiega, sekretarz gminy Józefów, w której w ubiegłym roku na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami wydano 12 tys. zł.
Miłośnicy zwierząt zaznaczają, że problem bezdomności zwierząt rozwiązałby obowiązek czipowania psów. - Właściciel nie mógłby bezkarnie podrzucać nam psów. Wówczas kolejne schroniska nie byłyby potrzebne - tłumaczy Piotr Łachno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?