Okazało się to szczególnie ważne po ubiegłorocznej śmierci pana Waldemara Grzędy, życiowego partnera pani Renaty Olszewskiej.
Kiedy oboje w 2011 zajęli się blisko 200 psami skrzywdzonymi przez ludzi i los, tylko część z nich miała budy i nie była przykuta do nich łańcuchami. Z miesiąca na miesiąc w Rachowie Starym przybywało boksów i bud i dzisiaj każdy psiak ma własny dach nad głową i miejsce do biegania. Ostatnie, bardzo solidne budy, stanęły w przytulisku dzięki Fundacji Kronenberga Citi Handlowy.
Dzięki Dominikowi Staneckiemu z Lublina każdy czworonóg ma na szyi obrożę przeciw kleszczom i pchłom, a o pełne miski psiaków w ostatnich dniach zadbali już po raz kolejny uczniowie Szkoły Podstawowej nr 32 im. Pamięci Majdanka w Lublinie, wspierani przez nauczycielkę Jadwigę Strzałkę.
Losem samotnej kobiety, która aktualnie opiekuje się 122 stworzeniami, zainteresował się po raz kolejny Wiesław Liwiński, burmistrz Annopola, który opłaca pracę w przytulisku starszego pana. Panią Renatę, która w ten sposób ma choć przez chwilę możliwość ucieczki od samotności, w codziennych czynnościach wspiera kraśniczanka Justyna Wojtalik-Mazik z mężem i kolegą Pawłem, a Ewa Korona pomaga jej zamieniać dostarczane do Rachowa nakrętki na jedzenie dla psiaków.
- Bardzo dziękuję wszystkim za serce i pomoc - mówi Renata Olszewska, a Kurier prosi Państwa o jej kontynuację!
Chcesz pomóc pani Renacie w przytulisku, adoptować psa?
Wejdź na www.reniadogs.pl lub zadzwoń: 661 - 415 - 030
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?