- Nie zawarliśmy porozumienia - powiedział Dziennikowi Jan Borys, przewodniczący Związku Zawodowego Metalowcy w PZL-Świdnik. - Udało nam się jednak wywalczyć, by w grupie 450 osób do zwolnienia, 20 to byli emeryci, zaś 70 to korzystający z dobrowolnych odejść. Zarząd złagodził też kryteria zwolnień. Mam nadzieję, że udało nam się uchronić młodych ludzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?