Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę w Centrum Kongresowym UP: koncert Jaromira Nohavicy

sdfgh
Jaromir Nohavica - z Cavem łączy go też „specyficzna” uroda
Jaromir Nohavica - z Cavem łączy go też „specyficzna” uroda wikimedia.org
Jaromir Nohavica z łatwością mógłby być drugim Nickiem Cavem - znanym na całym świecie tajemniczym, kultowym bardem. W końcu niczego mu nie brakuje. Czech wąsiska ma większe niż Australijczyk, dorównuje Cave'owi erudycją i talentem literackim, prowadził podobnie niehigieniczny tryb życia. Więc o co chodzi?

Prawdopodobnie - o zbiegi okoliczności.

Kiedy na początku burzliwych lat 80. młodszy o cztery lata Cave grywał inspirowanego Lou Reedem (i heroiną) post-punka z The Birthday Party, karierą Nohavicy właśnie zajmowała się służba bezpieczeństwa, niezadowolona z wyśmiewających ówczesną władzę tekstów Jarka. Doszło do tego, że kilkanaście miesięcy później w 1985 r., Nohavica został zaproszony na festiwal Porta, ale nie mógł wystąpić i musiał opuścić Pilzno.

- Najpierw odpowiedzialni ludzie powiedzieli: "Jarku, możemy cię prosić na chwilę? W tym roku nie będziesz grał." A następnego dnia: "Najlepiej będzie, jak wyjedziesz z miasta" - wspomina jego żona Martina.

Imprezy w weekend w Lublinie i regionie. Nie siedź w domu!

Niecałą dekadę później Cave wychodził z nałogów i nagrywał świetny album "The Good Son" i występował w filmie "Ghosts... of the Civil Dead". W tym samym czasie Nohavica zaczął staczać się w odmęty alkoholizmu, na co niemały wpływ miała upubliczniona informacja o jego współpracy z StB, odpowiednikiem polskiej Służby Bezpieczeństwa.

Artysta przewidział zresztą swoją degrengoladę, zgodnie z jego teorią NTAK - Nohawicową Teorią Alkoholowego Kopca - przeciętny Czech pije jak smok i pnie się w górę, ale gdy osiągnie szczyt, jest zgubiony.

Trudno też porównywać opiniotwórczy zasięg czeskich i polskich mediów promujących Nohavicę, z wpływem szanowanej wytwórni Mute, dla której nagrywał Cave, czy z MTV, które emitowało jego teledyski. Siłą rzeczy to samo można powiedzieć o światowym znaczeniu słowiańskiej kultury, która tak mocno wpłynęła na urodzonego w Ostrawie poetę, z tą anglosaską, inspirującą najczęściej Australijczyka (nawet jeśli weźmiemy poprawkę na fakt, że lider Grindermana uwielbia Dostojewskiego). To tak, jakby porównywać ulubiony klub Nohavicy Baník Ostrawa z Manchesterem United.

Ale i tak ostateczne pytanie brzmi: "Czy Jarkowi na tej popularności i zagranicznym uznaniu w ogóle zależy?"

Bo rzeczywiście, Jaromir Nohavica z łatwością mógłby być drugim Nickiem Cavem. Ale on uporczywie woli być pierwszym Jaromirem Nohavicą.

Sobota
Jaromir Nohavica
Centrum Przyrodnicze UP
godz. 19.00, bilety 55-65 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski