Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczą o bezpieczną drogę do szkoły

Ewa Lisek
Zróbcie chociaż wysepkę - apelują do ratusza mieszkańcy
Zróbcie chociaż wysepkę - apelują do ratusza mieszkańcy Jacek Babicz
Rodzice, których dzieci uczęszczają do szkoły przy ulicy Rzeckiego, każdego dnia drżą o ich życie. Wszystko przez przejście dla pieszych przy ul. Zana, które znajduje się na wysokości ul. M. Brzeskiej. To jedno z wyjątkowo niebezpiecznych miejsc w Lublinie. W sprawie tego przejścia mieszkańcy osiedla wielokrotnie interweniowali w ratuszu. W ubiegłym tygodniu wysłali kolejne pismo. Po interwencji Kuriera urzędnicy obiecali w końcu przyjrzeć się dokładnie sytuacji.

O tej sprawie pisaliśmy już w październiku ubiegłego roku. Mieszkańcy osiedla zwrócili się wtedy do ratusza z wnioskiem o wybudowanie na przejściu sygnalizacji świetlnej.

- Z jakiego powodu? Bo panuje tu prawdziwy horror. Przejście na drugą stronę Zana to prawdziwa ruletka - argumentował Dariusz Szymański mieszkający przy ul. Zana. - Chcielibyśmy, by nasze dzieci w drodze do szkoły były bezpieczne - dodawał.

Pod wnioskiem mieszkańców podpisała się także dyrektorka mieszczącego się w pobliżu Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 5. - Nasi uczniowie korzystają z przejścia przy ulicach Filaretów i Nadbystrzyckiej. Na tym odcinku kierowcy znacznie przekraczają dozwoloną prędkość. Znak informujący, że w pobliżu znajduje się szkoła, jest prawie niewidoczny. W czasie godzin pracy jest co prawda osoba, która przeprowadza dzieci przez jedno przejście, ale obok funkcjonuje drugie. Tam nie mają żadnej ochrony - rozkładała bezradnie ręce dyr. Małgorzata Frejowska.

Apel mieszkańców pozostał bez echa. Urzędnicy argumentowali, że wniosek o budowę sygnalizacji wpłynął za późno, bo projekt budżetu na rok 2010 został zamknięty.

Mieszkańcy postanowili jednak nie składać broni. - W ubiegłym tygodniu wysłaliśmy pismo do Wydziału Dróg i Mostów UML. Rozumiemy, że może brakować środków finansowych na postawienie sygnalizacji świetlnej, dlatego teraz apelujemy o wybudowanie wysepki na środku jezdni, czyli tzw. azylu - podkreślał Dariusz Szymański.

- Jeśli pismo skierowanie do Stanisława Fica, zastępcy prezydenta, trafi do naszego wydziału, na pewno zastanowimy się nad tym rozwiązaniem. Rozważymy, jakie mamy możliwości w tym zakresie. Najpierw jednak musimy sprawdzić na mapie, czy w pobliżu nie przebiegają żadne sieci - zadeklarowała Anna Adamiak, z-ca dyrektora Wydziału Dróg i Mostów UML.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski