Wicepremier Morawiecki spotkał się z lubelskimi przedsiębiorcami (ZDJĘCIA, WIDEO)

Przyciąganie inwestorów z kraju i z zagranicy zapowiedział podczas wizyty w Lublinie wicepremier Mateusz Morawiecki. Szczegółów nie zdradził, ale zapewnił, że ministerstwa rozwoju i finansów pracują nad zmianami, które mają ułatwić prowadzenie biznesu.

Czego oczekują właściciele firm? - Liczymy, że przedsiębiorca w kontaktach z organami państwa nie będzie traktowany jak przestępca - powiedział po spotkaniu Dariusz Jodłowski, prezes Pracodawców Lubelszczyzny „Lewiatan”. - Polskie firmy budowlane, a stanowią one około 20 proc. wszystkich przedsiębiorstw budowlanych w Polsce, mają ograniczoną płynność z powodu wprowadzenia przez rząd odwróconego VAT-u. Wicepremier argumentuje, że umożliwi to skrócenie procesu uzyskiwania zwrotu podatku. Liczymy na to przyśpieszenie – dodaje Jodłowski.

- Pracujemy nad zmianami, które mają ograniczyć zatory płatnicze – powiedział Morawiecki. Podczas spotkania z pracodawcami przekonywał, że w ciągu roku weszło w życie ponad 100 ułatwień dla prowadzenia biznesu. Wśród nich ułatwienie sukcesji w firmach rodzinnych oraz poprawienie relacji urzędnik-przedsiębiorca. Zapowiedział kolejne zmiany.

Jedna organizacja dla wszystkich

Podczas spotkania z lubelskimi przedsiębiorcami wicepremier przekonywał, że głos polskiego biznesu jest za słabo słyszalny w Brukseli. Dlatego minister rozwoju i finansów apeluje o integrację i stworzenie jednej organizacji skupiającej przedsiębiorców.

- Nie zgadzam się z tą wizją wicepremiera – mówi Jodłowski. W podobnym tonie wypowiadają się też inni przedstawiciele organizacji zrzeszających pracodawców. Obawiają się, że taki podmiot szybko utraciłby swoją niezależność na rzecz polityków.

Innego zdania jest Morawiecki. - Moglibyśmy być dużo bardziej skuteczni, gdybym ja, jako minister odpowiedzialny za gospodarkę, miał jednocześnie głos wsparcia ze strony przedsiębiorców. Niestety, głos rozproszony w postaci BCC, Lewiatana, Pracodawców RP i innych związków przedsiębiorców, nie jest słyszany w Brukseli. A tam powstaje 70 proc. praw, które mają wpływ na gospodarkę Polską, również tutaj na Lubelszczyźnie – argumentuje wicepremier.

Cała Polska specjalną strefą ekonomiczną

Ministerstwo rozwoju skierowało do konsultacji projekt ustawy dot. specjalnej strefy ekonomicznej na terenie całej Polski. Nowe prawo zakłada likwidację SSE w obecnym kształcie. Po zmianie, przyznanie przedsiębiorcy ulgi podatkowej będzie uzależnione od charakteru inwestycji, jakości tworzonych miejsc pracy oraz lokalizacji przedsięwzięcia. Zniknąć mają ograniczenia terytorialne. Zdaniem wicepremiera, to rozwiązanie zachęci kolejnych przedsiębiorców do inwestowania w powiatach i gminach, które do tej pory nie były dla nich atrakcyjne.

- Mamy 14 stref ekonomicznych w Polsce, które pokrywają 0,8 proc. powierzchni kraju – mówi Morawiecki. – Jeżeli nowy inwestor chciałby przyjść do powiatu lub gminy, gdzie jest wysokie bezrobocie, a nie jest objęty specjalną strefą ekonomiczną, to musi przejść przez długą, czasami dwuletnią lub jeszcze dłuższą, procedurę. My chcemy ten proces zdecydowanie uprościć.

Jedna z podstref SSE funkcjonuje w Lublinie od 2007 r. W ciągu dziesięciu lat, na 128 hektarach uzbrojonych terenów zainstalowało się 42 przedsiębiorców, a 16 kolejnych przymierza się do rozpoczęcia działalności. W istniejących zakładach pracuje ponad 3,7 tys. osób. Poprzez upowszechnienie ulg podatkowych i ułatwienie procedur, w strefę ekonomiczną miałby się zmienić cały kraj.

Miliardy na służbę zdrowia
Obok spraw związanych z gospodarką, podczas wizyty wicepremiera Mateusza Morawieckiego w Lublinie, pojawił się temat finansowania służby zdrowia. Zwiększenia nakładów domagają się lekarze rezydenci, który już 19. dzień prowadzą strajk głodowy. Chcą, żeby do 2021 r. nakłady budżetu państwa w tej sferze wzrosły do poziomu 6,8 proc. PKB.

Morawiecki stwierdzi, że niedoinwestowaną służbę zdrowia obecny rząd odziedziczył po poprzednikach. Dzięki dodatkowym pieniądzom uzyskanym na polepszonej ściągalności podatku VAT, udało się w tym roku kupić sprzęt medyczny za 3 mld zł.

- Ale nie da się nadrobić tych wielkich zaszłości po poprzednikach w tak krótkim czasie. Dlatego pan minister Radziwiłł zaproponował, ażeby nakłady na służbę zdrowia, w ciągu najbliższych kilku lat, wzrosły do poziomu 6 proc. PKB. W najbliższym roku urosną do 4,77 proc. W czasie naszych poprzedników było to 4,30 proc. Przypomnę, że 0,1 proc. PKB to jest około 2 mld zł – powiedział Morawiecki.

Wicepremier zapowiedział, że w przyszłym roku wydatki na służbę zdrowia wzrosną o 5,8 mld zł.

Dzień Edukacji Narodowej. Prezydent Lublina nagrodził nauczycieli (ZDJĘCIA)
Szpital przy Kraśnickiej leczy już od 25 lat (ZDJĘCIA)
III LO w Lublinie. "Unici" stanęli do wspólnego zdjęcia
Biegacze rozpoczęli nowy sezon cyklu City Trail (ZDJĘCIA)
Urzędnicy wiedzą, że problem parkowania istnieje, ale udają, że go nie widzą (LIST CZYTELNIKA)

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!