Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieloletni dyrektor Filharmonii Lubelskiej murem za Rodkiem

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
Małgorzata Genca
Nie milkną echa po odejściu Wojciecha Rodka z posady dyrektora Filharmonii Lubelskiej. Po „przepychance” na linii Rodek – Urząd Marszałkowski i zamieszaniu wokół repertuaru, teraz głos w sprawie zabiera wieloletni dyrektor naczelny FL – maestro Adam Natanek.

Prof. Adam Natanek był dyrektorem naczelnym i artystycznym FL w latach 1969-90. Po odejściu nie udzielał publicznie żadnych informacji na temat personaliów w Filharmonii Lubelskiej, ale obecne zamieszanie wokół Wojciecha Rodka i filharmonii, powodują, że po 30 latach postanowił przerwać milczenie. - Sprawa stała się głośna w środowisku muzycznym Lublina i w Polsce, a znaczące osoby środowisk kultury zwracają się do mnie z prośbą o publiczną wywiedź w tej sprawie – tłumaczy motywy swojej decyzji Adam Natanek.

- Decydenci mają prawo do każdej decyzji, ale sposób w jaki to czynią w stosunku do dyrektora Wojciecha Rodka narusza obowiązujące obyczaje społeczności cywilizowanego świata. Każdemu człowiekowi należy się szacunek, który jest podstawą wszystkich wartości moralnych. To grzeczność połączona z troską o uczucia i dobro drugiego człowieka – uważa wieloletni dyrektor FL.

Przypomnijmy, Urząd Marszałkowski, któremu FL podlega, pod koniec czerwca br. unieważnił procedurę powołania Wojciecha Rodka na drugą kadencję i zdecydował o konkursie. Decyzja wywołała konsternację nie tylko samego Rodka, ale także środowiska melomanów. Była ona o tyle niezrozumiała, że na początku br. Orkiestra FL pod kierownictwem Rodka odbyła tournée po USA, z którego wróciła nie tylko z pochlebnymi recenzjami, ale także z planami na przyszłe koncerty w USA i kontrakty z prestiżową wytwórnią Naxos.

Oficjalnym powodem, dla którego Urząd Marszałkowski zdecydował się na konkurs były sprzeczne opinie, jakie na temat dyrektora FL wyraziło środowisko artystyczne. Z dniem 1 września br. obowiązki dyrektorskie w FL przejęła Zuzanna Dziedzic, a Rodek nadal pozostawał pierwszym dyrygentem. 16 września miał poprowadzić koncert inaugurujący nowy sezon artystyczny (w jego programie zaplanowano światową prapremierę „Epitafium pamięci dzieciom zamordowanym na Ukrainie” Krzysztofa Meyera). Koncert został jednak niespodziewanie przeniesiony na koniec października, ponieważ zdaniem Bartłomieja Bałabana, odpowiedzialnego w UM za kulturę, nostalgiczny anturaż nie pasował do nowego otwarcia sezonu w filharmonii. To przepełniło czarę goryczy: kilka dni temu Rodek ogłosił, że odchodzi do Teatru Wielkiego w Łodzi.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski