Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkręceni w GetBack mogą ubiegać się o wypłatę rekompensaty. Jest ważna decyzja szefa UOKiK

Piotr Nowak
Piotr Nowak
archiwum
Lublinianie, którzy na inwestycji w GetBack stracili dorobek życia, mogą ubiegać się o wypłatę rekompensaty. Decyzję sprzyjającą konsumentom podjął szef UOKiK. - Zabrakło rzetelnego dopasowania oferowanego produktu do potrzeb klienta, w tym indywidualnego profilu ryzyka – przyznaje Tomasz Chróstny.

Kilka lata temu pan Jan i jego żona Krystyna zainwestowali pokaźną kwotę w obligacje GetBack. Transakcję polecił im pracownik Lion’s Bank (oddział Idea Bank). Problemy pojawiły się w maju 2018 r., kiedy postanowili wypłacić pieniądze.

„Poszliśmy do banku, by wybrać pieniądze. Poinformowano nas, że (...) pieniędzy niestety w całości nie można wybrać” - czytamy w liście od Czytelników. Jak twierdzi pan Jan, razem z żoną stracił bezpowrotnie 340 tys. zł. „Jak może bank okraść z pieniędzy, które mu powierzyliśmy?” - skarży się mężczyzna.

350 tys. zł na obligacjach GetBack straciła także pani Lidia. - Zostałam oszukana w bezczelny sposób. Dorobek życia utopiłam w błocie - skarży się emerytka z Lublina.

Przyczyną problemów lublinian były kłopoty finansowe, w które popadła wrocławska firma GetBack. W maju 2018 r. okazało się, że przedsiębiorstwo ma blisko 3 mld zł długów. Groźba utraty dorobku całego życia zawisłą nad tysiącami osób z całej Polski.

Sprzedażą obligacji GetBack trudnił się Idea Bank. W sierpniu ubiegłego roku UOKiK stwierdził, że bank stosował praktyki, naruszające zbiorowe interesy konsumentów, wprowadzając ich w błąd przy oferowaniu obligacji spółki GetBack. W poniedziałek urząd potwierdził kolejne zarzuty.

- Idea Bank stosował misselling, czyli oferował konsumentom obligacje GetBack w sposób niedostosowany do ich potrzeb - stwierdził Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

- Idea Bank proponował swoim klientom produkty wysokiego ryzyka, które w żaden sposób nie odpowiadały ich potrzebom. Niedozwoloną praktykę misselingu potwierdził zebrany materiał dowodowy, w tym setki skarg konsumentów. Obligacje korporacyjne były oferowane nawet tym klientom, którzy nigdy nie mieli do czynienia z produktami inwestycyjnymi i nie byli nimi zainteresowani, a swoje oszczędności trzymali na lokatach bankowych. Działanie jest tym bardziej naganne, że poszkodowanymi są również osoby starsze - wyjaśnia Tomasz Chróstny.

Prezes UOKiK nakazał wypłacić poszkodowanym rekompensaty. Model przyjęty przez UOKiK zakłada, że każdy obligatariusz, który złoży stosowny wniosek, otrzyma rekompensatę w wysokości 20 proc. zainwestowanych środków, ale liczoną dla kwoty nie większej niż 50 tys. zł.

Ustalenia UOKiK są wiążące dla sądów w przypadku rozpatrywania indywidualnych spraw z udziałem konsumentów. Na decyzję UOKiK konsumenci mogą się także powołać przy składaniu reklamacji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski