Wszystko zaczęło się od zgłoszenia mężczyzny. - W nocy z poniedziałku na wtorek powiadomił on nas o tym, że doszło do zabicia młodych kociąt. Sprawę zakwalifikowaliśmy jako znęcanie się nad zwierzętami i od rana prowadzimy czynności sprawdzające - poinformował nas we wtorek sierżant Daniel Eustrat, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Funkcjonariusze zajęli się kotką, która według zgłoszenia miała urodzić młode. - Została ona przewieziona do weterynarza na badania. Ten stwierdził, że zwierzę w ciągu ostatnich kilkunastu godzin rzeczywiście rodziło - relacjonuje oficer włodawskiej policji.
We wtorek mundurowi poszukiwali miejsca, w którym mogło dojść do porodu, jak również samych kociąt - żywych lub martwych. - Traktujemy tę sprawę z całą powagą i robimy wszystko, aby ją wyjaśnić - zapewnił sierżant Eustrat.
Policja przyznaje, że więcej o tym, czy rzeczywiście doszło do przestępstwa, będzie można powiedzieć w środę po zakończeniu i przeanalizowaniu protokołów przesłuchań pierwszych świadków.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?