Wojewoda lubelski komentuje list naszej Czytelniczki: Po to tworzyliśmy szpitale III poziomu

- Trzeciego października pojechałam z drużyną na turniej siatkówki. Pech chciał, że podczas meczu zerwałam ścięgno Achillesa. Okazało się, że konieczna jest operacja szycia ścięgna, pilnie. Jednak przed zabiegiem wymagany był test na koronawirusa. Wykonałam go, a następnego dnia rano dzwoni telefon ze szpitala, że wynik pozytywny - napisała Czytelniczka.

Szpital poinformował pacjentkę, że operacje dojdzie do skutku dopiero przy wyniku negatywnym. Niestety, kolejne wyniki pacjentki wychodziły w dalszym ciągu pozytywnie.

- Od ortopedy usłyszałam, że jeżeli zabieg będzie odwlekany, zostanę kaleką - stopa upośledzona. To niedopuszczalne w moim aktywnym trybie życia. Żeby osoba trenująca prawie codziennie, nie mogła w przyszłości wspiąć stopy na palce i była kulawa?! Jestem załamana tym wszystkim. Z niecierpliwością czekam, kiedy ponownie wejdę na siatkarskie boisko - napisała Czytelniczka.

Po opublikowaniu listu skontaktował się z nami lekarz, który był gotowy pomóc w tej sytuacji. Swoje wsparcie zaoferował również wojewoda, któremu zależy na wyeliminowaniu takich nieprawidłowości. I tłumaczy:

- To ewidentny błąd w przekazywaniu informacji przez lekarza czy szpital. Po to tworzyliśmy szpitale III poziomu, żeby właśnie tam, gdzie jest konieczność przeprowadzenia operacji czy zabiegu, zakażona osoba miała taką możliwość. Jeżeli mówimy o ortopedii, to ten zakres realizowany jest przez szpital w Puławach. Jeśli jest osoba dodatnia, potrzebująca operacji to lekarz czy szpital powinien przekierować takiego pacjenta do Puław, a nie czekać na to, aż będzie mieć minus - komentuje Lech Sprawka, wojewoda lubelski.

I dodaje, że zależy mu na usuwaniu takich nieprawidłowości. - Nie ukrywam, że w tym systemie jest ich dużo. Stan kryzysu związanego z pandemią ujawnia wiele niedoskonałości - dodaje wojewoda.

Czekamy na Wasze historie. Jeśli chcecie zgłosić interwencję, podzielić się zdjęciem, opisać doświadczenia związane z pandemią, piszcie na adres: [email protected] lub dzwońcie pod numer: 504 058 068