Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wołodyjowskiego: Spłonęły cztery samochody (WIDEO,FOTO)

Kamil Krupa
Spalony fiat punto, opel astra, mercedes c200 i częściowo lexus ls200. To bilans pożaru, do którego doszło z poniedziałku na wtorek w nocy przy ul. Wołodyjowskiego na LSM w Lublinie. Ktoś najprawdopodobniej podpalił zaparkowane na osiedlu auta. Mieszkańcy osiedla są wstrząśnięci.

- Samochód niedawno był kupiony. Lada dzień mieliśmy mu wykupić dodatkowe ubezpieczenie. Jak można tak po prostu przyjść i zniszczyć cudzą własność?! - denerwuje się Jarosław Sadczuk, syn właściciela jednego spalonego przez nieznanych sprawców mercedesa.

- Obudził mnie ciągły dźwięk klaksonu. Wyszłam na balkon, a na parkingu w ogniu stały już dwa samochody, a ogień przenosił się po lusterku na zaparkowanego obok mercedesa - opowiada Magdalena Koczy, mieszkanka ul. Wołodyjowskiego.

Chwilę później wszyscy mieszkańcy bloku stali na balkonach albo wyszli przed budynek żeby sprawdzić co się dzieje - Sąsiad zadzwonił po straż i policję, a my wybiegliśmy na zewnątrz. Nie było jednak szans aby uratować mercedesa - opowiada Jarosław Sadczuk.

Czytaj o innych spalonych samochodach:
Ul. Skołuby: Spłonęły dwa samochody (aktualizacja, zdjęcia)
Ul. Wileńska: Spłonął śmietnik i sześć samochodów

- Jak tak można robić - do rozmowy włącza się starsza pani wychodząca z klatki. - Przecież człowiek pracuje całe życie żeby coś osiągnąć i sobie kupić. A tu przyjdzie jeden z drugim i po prostu podpalą - denerwuje się.

Do pożaru doszło tuż obok budynku Szkoły Podstawowej nr 38. Jest tu akurat miejsce na cztery samochody. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, zastaliśmy zgliszcza trzech wozów. Lexus był już odholowany.

Mieszkańcy są przerażeni, bo zdają sobie sprawę, że to mogło spotkać samochód każdego z nich.

- Sam tutaj czasem zostawiam swoje auto. Kiedy doszło do pożaru byliśmy w niemałym strachu, bo żona w pierwszej chwili nie mogła sobie przypomnieć gdzie wieczorem zaparkowała samochód. Baliśmy się, że to może nasz się pali - przyznaje pan Cezary.

Na osiedlu mówi się, że jedna z kamer, które są przy umieszczone na budynku szkoły zarejestrowała moment podpalenia. - Podobno jakiś młody mężczyzna w kapturze wrzucił do jednego z aut zapaloną racę - mówi jeden z mieszkańców.

Co na to policja? - Najprawdopodobniej było to podpalenie. Prowadzimy w tej sprawie czynności i dołożymy wszelkich starań aby złapać ewentualnych sprawców - zapewnia Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji.

- Mam nadzieję, że tak się stanie. Na pieniądze z ubezpieczenia nie mamy co liczyć - mówi zrezygnowany Jarosław Sadczuk.

Film od naszej Czytelniczki:

Czytaj także:
Kronika policyjna Lubelszczyzny - czytaj więcej o wypadkach i innych zdarzeniach w regionie
Kiszki: Strażacy uratowali roczną dziewczynkę z pożaru


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski