Wspinaczka sportowa: Fantastyczny sezon Aleksandry Rudzińskiej

Podopieczni oraz podopieczne trenera Grzegorza Gajaszka w zawodach rangi mistrzostw Polski w różnych kategoriach wiekowych oraz międzynarodowych imprezach mistrzowskich juniorskich i seniorskich wywalczyli w tym roku aż 28. medali.

Niekwestionowaną gwiazdą i liderką lubelskiego teamu jest obecnie 19-letnia Aleksandra Rudzińska, która w miniony poniedziałek sięgnęła po swój kolejny wielki sukces w 2013 roku, zostając w fantastycznym stylu młodzieżową mistrzynią świata we wspinaczce sportowej (konkurencja na czas). Czempionat odbył się w kanadyjskiej miejscowości Central Saanich.

Ola na mistrzostwa globu do Kanady jechała jako jedna z faworytek, choć pozostałe zawodniczki nie zamierzały tanio sprzedać skóry. Utalentowana i niezwykle już utytułowana lublinianka znakomicie wytrzymała presję, zdobywając złoto w cuglach. W biegu finałowym nie dała najmniejszych szans Francuzce Anouck Jaubert.

- MŚ w Central Saanich były dla mnie zakończeniem rywalizacji na zawodach juniorskich i młodzieżowych i jak się okazało niezwykle szczęśliwym. Po tygodniowym pobycie w Kanadzie wracamy do domu, jedni bardziej zadowoleni, drudzy mniej, ale za to z nowymi doświadczeniami, które na pewno zaprocentują w przyszłości - mówi Aleksandra Rudzińska

- To już trzecie złoto Oli w karierze w światowym czempionacie. Sam byłem ciekawy, czy potwierdzi i tym razem też swoją wielką klasę. Pierwszy tytuł MŚ zdobyła w 2009 roku we Francji wśród juniorek młodszych, natomiast dwa lata temu stanęła na najwyższym stopniu podium w Austrii w zmaganiach juniorek - dodaje Grzegorz Gajaszek, trener Pol-Inowex Skarpa.

W tym roku Rudzińska zdobyła już m.in. dwa tytuły wicemistrzyni Europy: seniorek we francuskim Chamonix i młodzieżowej w austriackim Imst. Stawała też dwukrotnie na podium Pucharu Świata seniorek edycji 2013. Wygrała w świetnym stylu zawody w chińskim Chongqing, plasując się ponadto na trzeciej pozycji w stolicy Azerbejdżanu Baku. Lubelska zawodniczka startowała także z powodzeniem w kolumbijskim Cali w prestiżowych zawodach World Games 2013 - igrzyskach sportów nieolimpijskich, zajmując miejsce tuż za podium.

- Najważniejsza w mojej koronnej konkurencji na czas jest oczywiście szybkość, którą ma się wrodzoną, ale poprzez odpowiednie treningi można ją jeszcze znacznie poprawić. Ważne są także siła i oczywiście talent, który musi być jednak poparty ciężką pracą - powiedziała Aleksandra Rudzińska.

Rudzińska pomimo, że ma zaledwie 19 lat jest obecnie najlepszą zawodniczką w naszym kraju w konkurencji na czas i wielką nadzieją polskiej wspinaczki sportowej. Dowodem na to są jej dwa tegoroczne złote krążki MP, w kategorii seniorek i młodzieżowej zdobyte w Tarnowie, gdzie również ustanowiła oficjalny rekord Polski. Ola pierwsze kroki w sporcie stawiała jednak na basenie.

- Na początku ćwiczyłam pływanie w lubelskiej Skarpie. Byłam jednak dość chorowita i nie miałam jakichś oszałamiających wyników i perspektyw na wielką karierę. Zrezygnowałam zatem z tej dyscypliny, rozpoczynając treningi w sekcji wspinaczki sportowej pod kierunkiem Grzegorza Gajaszka - wyjaśnia Aleksandra Rudzińska.

Rosną już następczynie Aleksandry Rudzińskiej. Jedną z nich jest 16-letnia Patrycja Chudziak, która też startowała w kanadyjskich MŚ, zajmując piątą lokatę wśród juniorek. Lublinianka w tym sezonie m.in. dwukrotnie triumfowała w Pucharze Europy juniorów (Chamonix, Imst), stając ponadto na najniższym stopniu podium czempionatu Starego Kontynentu juniorów.

Jak to możliwe że Lublin odnosi tak ogromne sukcesy we wspinaczce sportowej?
- Jest to przede wszystkim efekt kilkunastoletniego szkolenia w klubie Pol-Inowex Skarpa Lublin. Mamy w Lublinie zdolną, wspaniała młodzież. Wystarczy zarazić ich pasją, pokazać jaką wspaniałą przygodą jest sport i zapewnić odpowiednie warunki treningowe - twierdzi trener Grzegorz Gajaszek

TRENER GRZEGORZ GAJASZEK CHWALI SWOJE PODOPIECZNE
- Aleksandra Rudzinska dokonała rzeczy, której nie udało się nikomu wcześniej, bowiem będąc juniorką w ciągu pięciu lat zdobyła trzy złote i jeden brązowy medal mistrzostw świata juniorów, natomiast w lipcu tego roku wywalczyła srebrny medal mistrzostw Europy seniorów. O jej sukcesach decyduje wiele czynników. Ola przy drobnej budowie ciała, posiada doskonałą zwinność, szybkość i siłę, a przy tym jest bardzo pracowita. Ważne jest również to że jako uczennica SP nr 28 trenowała w Skarpie Lublin pływanie pod okiem Ś.P. Asi Świtkowskiej. Za nami trudny okres. Musieliśmy połączyć naukę z ciężkim treningiem. Wyszło jednak zgodnie z założeniami. Ola zdała dobrze maturę w V LO w Lublinie i dostała się na studia na Politechnikę Lubelską. Teraz czekają nas przygotowania do drugiej części sezonu, a przed nami m.in. zawody Pucharu Świata we Włoszech, Rosji, Chinach i Korei Południowej.

- Patrycja Chudziak podobnie jak Ola jest bardzo pracowita i ambitna, a jej najmocniejszą cechą motoryczną jest siła. Bardzo chciałbym wystawić ją też w zawodach lekkoatletycznych na 100 i 200 m, ale niestety brakuje nam czasu. W ubiegłym roku zdobyła już złoty medal na ME juniorów młodszych. W tym roku rywalizując w swojej kategorii wiekowej ze starszymi dziewczynami wywalczyła natomiast brąz. Do Kanady na mistrzostwa świata juniorów jechała z zamiarem walki o medal. Zajęła piąte miejsce, a do medalu zabrakło tak potrzebnego w sporcie szczęścia. Patrycja ma zaledwie 16 lat ale jest to bardzo perspektywiczna zawodniczka. W Chamonix udanie zadebiutowała w ME seniorów, zajmując bardzo dobrą 10 lokatę. Wspólnie z Olą Rudzińską i Moniką Prokopiuk we wrześniu weźmie udział w Pucharze Świata we Włoszech. Następne zawody są w Rosji, Chinach i Korei Południowej, ale niestety z powodów finansowych są poza zasięgiem. Przed nią kolejny ważny okres w życiu. Skończyła gimnazjum i dostała się do V LO w Lublinie. No i oczywiście trening, trening, trening.