Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy dziś siedzimy w Arce. Felieton redaktora naczelnego

Wojciech Pokora
Wojciech Pokora
Małgorzata Genca

Zapewne nie każdy odnotował, że od kilku lat mamy w kalendarzu nowe święto państwowe, które obchodziliśmy wczoraj. Świąt państwowych mamy w sumie trzynaście, jednak tylko trzy z nich są dniami wolnymi od pracy, więc o nich pamiętamy szczególnie. O tych dziesięciu, których nie czcimy grillem lub defiladą, niestety często zapominamy. A szkoda, bo z jakiegoś powodu ustawodawca uznał, że są one ważne dla nas, budując wspólnotę narodową.

1056 lat temu, 14 kwietnia 966 roku, Mieszko I dokonał aktu chrztu Polski. Stąd od 2019 roku mamy w kalendarzu nowe święto państwowe - Święto Chrztu Polski. Co to znaczy? Bardzo duże znaczenie nadaje się przy tej okazji aspektowi politycznemu. I swoją ustawą taką rangę nadał aktowi chrztu także Sejm oraz prezydent, nanosząc pod nią swój podpis.

Oczywiście, że decyzja by związać się z Rzymem a nie z Bizancjum (wówczas pamiętajmy nie było jeszcze w Kościele schizmy) cywilizacyjnie miała i ma znaczenie dla organizmu państwowego. W tym sensie akt chrztu miał znaczenie polityczne. Jednak czy to najważniejszy aspekt tego wydarzenia? Sądzę, a nawet jestem przekonany, że nie. Nie świętujemy dziś przecież chrztu Polski jako rocznicy wejścia w zachodni krąg kulturowy, tylko jako akt religijny. Zatem myślenie o tym wydarzeniu jako akcie jedynie politycznym, jest płaskie jak poglądy komunisty.

Co znaczy, że Polska została ochrzczona? Nie ma mowy o jakimkolwiek chrzcie, gdy nie uznamy działania Ducha Świętego. To w wieczerniku narodził się Kościół. Zesłanie Ducha Świętego było tym momentem, do którego należy się odnosić celebrując każdą rocznicę chrztu, nie tylko chrztu państwa. Zatem skoro chrzest jest bramą sakramentów, włącza do Kościoła, to akt chrztu nie jest wydarzeniem politycznym. Przypominał o tym Jan Paweł II, chociażby podczas pierwszej pielgrzymki do Polski i warto do Jego słów wracać.

Dla przypomnienia, pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do ojczyzny miała miejsce w dniach 2-10 czerwca 1979 r. Papież wędrował przez Polskę dotykając jej początków - Gniezna i Krakowa. W swoich rozważaniach przeplatał opowieść o początkach państwowości i chrześcijaństwa w Polsce. Jednak to nie te elementy były osią tej pielgrzymki. Najważniejszym wydarzeniem, które miało miejsce w jej trakcie była uroczystość Zesłania Ducha Świętego. To było spoiwo wszystkich jego przemówień. Z niej wynikało wszystko inne - i początki państwowości, i chrzest, i celebracja narodowego bierzmowania, gdy Jan Paweł II z mocą wołał: „Niech zstąpi Duch Twój!”, co dopełnił w Krakowie słowami:

„Pozwólcie przeto, że - tak jak zawsze przy bierzmowaniu biskup - i ja dzisiaj dokonam owego apostolskiego włożenia rąk na wszystkich tu zgromadzonych (...). Tego Ducha pragnę wam dzisiaj przekazać...”.

Dopiero przez pryzmat udzielenia Apostołom Ducha Świętego w wieczerniku, można zrozumieć głębię słów papieskiego powitania na Okęciu, gdy do zgromadzonych powiedział: „Przybywam do was jako syn tej ziemi, tego narodu, a zarazem, z niezbadanych wyroków Opatrzności, jako następca św. Piotra: na tej właśnie rzymskiej stolicy”. Bez tego, co dokonało się w wieczerniku w chwili Zesłania Ducha Świętego, bez darów języków i charyzmatów, niemożliwe byłoby przepowiadanie Ewangelii ludziom na całym świecie.

W encyklice Redemptor hominis, która ukazała się 4 marca 1979 roku, czyli na trzy miesiące przed podróżą papieża do Polski, a będącej dokumentem programowym Jana Pawła II, odnajdujemy tropy i klucze interpretacyjne dla wszystkiego, co później głosił on w swoim nauczaniu. Także podczas pielgrzymek:

„Jezus Chrystus wychodzi na spotkanie człowieka każdej epoki, również i naszej epoki, z tymi samymi słowami: poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli; uczyni was wolnymi. W słowach tych zawiera się podstawowe wymaganie i przestroga zarazem. Jest to wymaganie rzetelnego stosunku do prawdy jako warunek prawdziwej wolności. Jest to równocześnie przestroga przed jakąkolwiek pozorną wolnością, przed wolnością rozumianą powierzchownie, jednostronnie, bez wniknięcia w całą prawdę o człowieku i o świecie [...] Czyż przez tyle stuleci i pokoleń, poczynając od czasów apostolskich, Jezus Chrystus nie stawał wielokrotnie obok ludzi sądzonych z powodu prawdy, czyż nie szedł na śmierć z ludźmi skazywanymi z powodu prawdy?”

Prawdziwi czciciele oddają cześć Ojcu w Duchu i prawdzie. Każdy zatem powołany jest do życia w prawdzie, bo drogą do Ojca jest prawda, a prawda dostępna jest każdemu. Jej depozytariuszem jest Kościół. W nim Chrystus wychodzi na spotkanie człowiekowi. Każdemu, nie tylko temu, który uświadamia sobie swoją obecność w Kościele. Co to oznacza?

Przez chrzest działa w nas Duch Święty. Skoro nasz naród przyjął chrzest (z rąk biskupa Jordana), skoro dokonał się akt bierzmowania - dokonał go Jan Paweł II, to działa w narodzie Duch Święty. I nie ma znaczenia, czy ktoś to sobie uświadamia, czy też nie. Tak jak dla promieni UV nie ma znaczenia czy w nie wierzymy, bo i tak mają wpływ na nasze organizmy, tak nie ma to znaczenia dla działania Ducha Świętego. Św. Piotr ukazał zbawcze znaczenie aktu chrztu, porównując go do arki Noego:

...Za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę. Teraz również zgodnie z tym wzorem ratuje was ona we chrzcie nie przez obmycie brudu cielesnego, ale przez zwróconą do Boga prośbę o dobre sumienie, dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa (1 P 3,20-21).

Dzięki temu, co wydarzyło się 1056 lat temu, wszyscy dziś siedzimy w Arce. I to jest prawdziwe znaczenie tego aktu i dlatego Święto Chrztu Polski dotyczy każdego z nas, nawet niewierzących.

Czytelnikom Kuriera Lubelskiego życzę wiary i nadziei wypływających ze Zmartwychwstania Pańskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski