Wyniki wyborów prezydenta Lublina. Wygrał Sprawka
Wybory 2010 na Lubelszczyźnie (RELACJA, WIDEO, ZDJĘCIA)
Dużym zaskoczeniem okazał się wynik, jaki osiągnął Paweł Bryłowski, były szef klubu Platformy Obywatelskiej i b. prezydent Lublina. Po roszadach na liście PO ostatecznie znalazł się na dziesiątej pozycji i w niedzielę opowiedziało się za nim 1261 osób. Za mało, by znaleźć się w radzie po raz kolejny.
Wśród nowych twarzy w klubie PO pojawił się Michał Krawczyk. Oznacza to dla niego rezygnację z obecnego stanowiska, czyli zastępcy dyr. Kancelarii Prezydenta odpowiedzialnego za marketing Lublina. - Wybrałem zasiadanie w radzie, choć jeszcze formalnie nie złożyłem rezygnacji - wyjaśniał w poniedziałek.
Wybory samorządowe 2010 w Lublinie - nasz serwis
Niekwestionowanym zwycięzcą w obecnych wyborach okazał się Sylwester Tułajew z PiS. Zagłosowało na niego 3741 lublinian. Najmniej zaś, ale wystarczająco, aby dostać mandat radnego, otrzymał Marcin Pogorzałek . Jego wynik to 707 głosów. To jedna z nowych twarzy w klubie Prawa i Sprawiedliwości. Najmłodsza w radzie jest Beata Stepaniuk, 22-letnia studentką z PO. Najstarszą zaś Elżbieta Dados (67 lat) z PiS.
Najbliższa sesja odbędzie się w terminie siedmiu dni od oficjalnego ogłoszenia wyników przez Państwową Komisję Wyborczą.
PiS rządzi w Radzie Miasta
- To nasz historyczny sukces - tak wyniki wyborów do Rady Miasta Lublin skomentował Piotr Kowalczyk, szef PiS w mieście.
Kandydaci tej partii dostali 37,95 proc. głosów. W przeliczeniu dało to 16 mandatów. W ten sposób PiS uzyskał bezwzględną przewagę w 31-osobowej RM. To oznacza, że np. żaden projekt uchwały nie będzie mógł być przyjęty bez akceptacji radnych tego ugrupowania.
Obok PiS swoich przedstawicieli w RM mają też PO i SLD.
Platforma zdobyła 33,72 proc. głosów, co dało jej 14 mandatów. - To nieco zaskakujące. Wydawało się, że Platforma może liczyć w Lublinie na lepszy wynik - podsumował prof. Stanisław Michałowski z Wydziału Politologii UMCS.
Sprawka i Żuk: zaczyna się ostry pojedynek
Za SLD opowiedziało się 10,49 proc. głosujących. Dało to Sojuszowi tylko jedno miejsce w RM.
W poniedziałek liderzy partii nie chcieli mówić o możliwych koalicjach. - Uciekamy od polityki. Teraz najważniejszy dla Lublina jest dobry budżet na przyszły rok - podkreślał Piotr Kowalczyk.
Prawdopodobnie ten temat pojawi się dopiero po 5 grudnia, gdy odbędzie się druga tura wyborów i będzie wiadomo, kto obejmie fotel prezydenta Lublina.
- Jeśli wygra Lech Sprawka, to będzie miał czystą sytuację w RM oraz będzie dysponował większościowym zapleczem politycznym. Krzysztof Żuk na taki komfort w rządzeniu już nie może liczyć. PO ma 14 radnych, to za mało do sprawnego rządzenia - stwierdziła Monika Wac, radna SdPl minionej kadencji.
Podobnego zdania jest Stanisław Żmijan, przewodniczący PO na Lubelszczyźnie. - Jednak jestem pewien, że Żuk nawiąże dobrą współpracę z radą w takim składzie.
A co na tam sam Krzysztof Żuk? - Wyobrażam sobie współpracę PO-PiS w Radzie Miasta. To kwestia rozmów - przekonywał.
Największą porażką w wyborach odnotowała Socjaldemokracja, która wystawiła radnych z komitetu Lista Sierakowskiej - Lewica. Mimo że komitet przekroczył pięcioprocentowy próg poparcia (7,15 proc. głosów), nie zdobył żadnego mandatu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?