Co ciekawe, obydwie ekipy przystąpiły do gry w nowych strojach. Arka, dla której był to pierwszy wiosenny mecz o punkty chciała w Lublinie sprawić niespodziankę. Gospodarze natomiast chcąc dalej liczyć się w grze o złoty krążek musieli ten mecz wygrać, najlepiej również z ofensywnym punktem bonusowym.
Od początku inicjatywę przejęli miejscowi. W 9. minucie objęli oni prowadzenie. Indywidualną akcję przeprowadził Nkululeko Ndlowu, który po pierwszym przyłożeniu dołożył jeszcze punkty z podwyższenia.
Następnie Edach Budowlani grali w przewadze jednego zawodnika po karze dla Dawida Banaszka. W tym okresie gry wynik podwyższył Piotr Psuj. Następnie punktowali Piotr Wiśniewski i Ndlowu, co dało lublinianom prowadzenie do przerwy 21:0.
Po zmianie stron wynik podwyższył Piotr Skałecki. To było czwarte przyłożenia, więc w efekcie podopieczni Andrzeja Kozaka mieli już na koncie ofensywny bonus. Następnie przyłożenie wykonał Michał Węzka.
Goście, w szeregach których na ławce trenerskiej debiutował Łukasz Szostka, zdobyli honorowe punkty za sprawą Eujaan Botha, ale w końcówce spotkania znów przeważali Edach Budowlani i zwyciężyli 40:7.
– Zrealizowaliśmy swoje założenia przedmeczowe w postaci zwycięstwa z punktem bonusowym. Mecz w pierwszej połowie był warty oglądania, w drugiej odsłonie trochę obniżył sie poziom, ale najważniejsze dla nas jest zwycięstwo. Dodatkowo cieszy fakt że nie było urazów, co pozwoli nam na spokojne przepracowanie najbliższych dni i przygotowania sie do arcyważnego, wyjazdowego spotkania z Juvenią w Krakowie – mówi Andrzej Kozak, trener Edach Budowlanych. – Początek meczu był bardzo wyrównany. Jednak w miarę upływu czasu uzyskaliśmy przewagę w stałych fragmentach gry. W obu połowach zdobyliśmy po trzy przyłożenia. Musimy bardzo mocno poprawić dyscyplinę i konsekwencje w realizowaniu założeń taktycznych. W dzisiejszym meczu kilkukrotnie straciliśmy piłkę, ponieważ mówiąc kolokwialnie, zawodnicy przekombinowali – kończy Kozak.
Edach Budowlani Lublin – Arka Gdynia 40:7 (21:0)
Punkty: Nkululeko Ndlovu 13 (1P, 4pd), Piotr Skałecki 5 (P), Piotr Wiśniewski 5 (P), Piotr Psuj 5 (P), Michał Węzka 5 (P), Jakub Bobruk 5 (P), Kuziwakwashe Kazembe 2 (pd) - Eujaan Botha 5 (P), Dawid Banaszek 2 (pd)
Edach Budowlani: Kelberashvili (71 Więckowski), Skałecki (65 Rudziński), Novikov, Król (63 B. Tomaszewski), Jasiński (59 Dec), Musur, Wiśniewski, Nyakufaringwa, Kazembe, Ndlovu (67 Bobruk), Psuj (68 Dube), Węzka, Szczepański (69 Panasiuk), Próchniak, Brzezicki. Trener: Andrzej Kozak
Arka: Williams (67 Bartkowiak), Mohyła (67 Kuleta), Kasperek (55 Bojke), Zypper, Krużycki, Kuzimski (50 Kruk-Miler), Litwińczuk (40 Zdunek), Shvelidze (39 Gajowniczek), Szyc, Banaszek, Rakowski, Karasevych (71 Steindl), Botha, Sirocki, Mzamo (71 Stosik). Trener: Łukasz Szostka
Żółta kartka: Banaszek
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?