18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa "Kolarstwo w międzywojennym Lublinie" na UMCS (ZDJĘCIA)

Małgorzata Szlachetka
Zdjęcia z wystawy "Kolarstwo w międzywojennym Lublinie"
Zdjęcia z wystawy "Kolarstwo w międzywojennym Lublinie" Archiwum Mai Lambert-Zamorowskiej, wystawa LCDHS
Archiwalne zdjęcia z przedwojennych wyścigów, rower i trofea z zawodów - to wszystko zobaczymy na wystawie "Kolarstwo w międzywojennym Lublinie" w Biblioteki Głównej UMCS. Otwarcie we wtorek o godzinie 13.

Fotografii jest około 50, wiele z nich nigdy wcześniej nie było publikowanych. Swoje rodzinne zbiory na wystawę przekazała m.in. Maja Lambert-Zamorowska, która pochodzi z rodziny kultywującej kolarskie tradycje.
Jej ojciec, Tadeusz Lambert miał 22 lata, kiedy w 1928 roku wystartował w Pierwszym Biegu Dookoła Polski (obecne Tour de Pologne). Zawodnik mógł się wykazać przed swoją publicznością, bo jeden z etapów prowadził przez Lublin. Kolarze jechali też przez Warszawę i Lwów.

- Tata zajął dopiero 38. miejsce, bo na trasie przerwał wyścig. Żeby pomóc innemu zawodnikowi nałożyć dętkę na koło, po tym, jak tamten złapał gumę. Za taką postawę dostał nagrodę fair play - mówi Kurierowi Maja Lambert-Zamorowska. Jednocześnie dodaje: - Przed wojną kolarstwo nie było sportem zawodowym, na którym zdobywało się wielkie pieniądze. Tata pracował w izbie skarbowej, a potem w banku. Tak jak inni trenował w swoim wolnym czasie. Każdego dnia pisał w kalendarzu ile przejechał - czasami było to nawet tysiąc kilometrów w miesiącu.

Jednym z organizatorów Pierwszego Biegu Dookoła Polski z 1928 roku i kolejnych był Józef Lambert, ojciec Tadeusza. - Dziadek jeździł na rowerze i podnosił ciężary. Uczył WF-u m.in. w szkole Vetterów - opowiada Maja Lambert-Zamorowska.
Na zdjęciu z wystawy, które publikujemy obok Józef Lambert wręcza puchar swojemu synowi. - Pamiętam, że to był puchar przechodni. Dostawał go na własność ten zawodnik, który wygrał zawody trzy razy z rzędu. Mojemu tacie ta sztuka się udała - mówi Maja Lambert-Zamorowska.

Po wyzwoleniu Tadeusz Lambert nie zrezygnował ze sportu. Był już jednak trenerem. - Pamiętam z wczesnego dzieciństwa, że tata zabierał mnie na zawody, które sędziował. Jeździliśmy po Polsce warszawą - mówi pani Maja.

Na wystawie w Bibliotece Głównej UMCS zobaczymy także eksponaty, które niegdyś były w zasobach zlikwidowanego w połowie lat 80. Muzeum Sportu z Lublina. Potem ponad 1300 eksponatów przejęło Muzeum Lubelskie. Obecnie Lubelskie Centrum Dokumentacji Historii Sportu, które istnieje od maja, m.in. zbiera wspomnienia sportowców.

Wernisaż wystawy "Kolarstwo w międzywojennym Lublinie" odbędzie się we wtorek (24 września) o godz. 13 w Muzeum Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Biblioteka Główna UMCS. Wystawa jest czynna do 20 października. Więcej informacji na www.historiasportu.umcs.pl.

Możesz wiedzieć więcej! Za to warto zapłacić: Raporty, analizy, gorące tematy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski