Wystawa „Serce miłości“: o sztuce i uczuciach

Wystawa „Serce miłości“ w Galerii Labirynt-Plazie opiera się na kadrach z filmu Łukasza Rondudy o Wojciechu Bąkowskim i Zuzannie Bartoszek. W związku dwójki artystów miłość i sztuka przenikają się bez ustanku.

Aby upodobnić się do Zuzanny Bartoszek grająca ją Justyna Wasilewska musiała zgolić włosy i brwi. Gładką głowę ma również wcielający się w Bąkowskiego Jacek Poniedziałek. Brak tych oznak fizyczności jeszcze bardziej odrealnia bohaterów. Zamknięci w kadrach są jak androidy, nadludzie, albo żywe rzeźby - Naszym punktem odniesienia był film „Blade Runner”. Ten rys stwarza wrażenie, że są z innego świata - mówił w Polskim Radiu Łukasz Ronduda.

W galerii zobaczymy zapętlające się fragmenty z jego filmu. Dwójkę niezwykłych, fascynujących ludzi, którzy wydają się w pewien sposób obcy otaczającej ich codzienności. Dzielą przestrzeń wspólnego mieszkania, dzielą podobną fizyczność, a nawet sny. Są ze sobą tak blisko, jak tylko można. Widz, dosłownie otoczony ekranami, wchodzi do delikatnego wnętrza ich życia. Proste, prozaiczne sytuacje, jak wyprowadzenie psa, wyjście do galerii handlowej czy wizyta u lekarza odsłaniają nieoczywistą głębię i przeistaczają się w sztukę. Ta symbioza emocjonalna i artystyczna powoduje także zgrzyty, bo na przykład kto ma prawo na przykład do wspólnego snu?

„Serce miłości“, kurator: Waldemar Tatarczuk,Galeria Labirynt - Plaza, ul. Lipowa 13, do 19 marca