Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wywóz śmieci po nowemu. Ekspert radzi lublinianom

Małgorzata Szlachetka
Marcin Rycaj w czasie dyżuru w redakcji Kuriera
Marcin Rycaj w czasie dyżuru w redakcji Kuriera Małgorzata Genca
Czy t-shirt to frakcja sucha, gdzie mogę zamówić większy pojemnik na śmieci i dlaczego jeszcze nie dostałem worków na odpady? Na takie pytania odpowiadał w środę Marcin Rycaj z Wydziału Ochrony Środowiska UM, który pełnił dyżur telefoniczny w redakcji Kuriera.

Nie będę wytwarzać odpadów...
Dzwoniły między innymi osoby, które przed 1 lipca nie miały pojemników na odpady, i teraz pytają, kiedy je dostaną. - To może dotyczyć osób z domków jednorodzinnych, które wcześniej nie miały podpisanej żadnej umowy na wywóz śmieci. Ich liczbę szacujemy na około kilka procent w mieście - mówi Marcin Rycaj. I dodaje: - W wydziale mamy około 40 podań od mieszkańców Lublina, którzy mieszkając w domu oświadczają, że nie będą wytwarzać odpadów komunalnych. Tymczasem z ustawy wynika jasno, jeśli ktoś mieszka, to wyrzuca śmieci.

Podrzucali śmieci na przystanek
Przykład z Kośminka: w budynku są cztery mieszkania, ale do tej pory tylko jedna osoba miała podpisaną umowę na wywóz śmieci. - Pani powiedziała, że jej sąsiedzi stosowali dwie metody, wystawiali śmieci na klatkę schodową, albo zostawiali je przy przystanku. Nie jest to jedyny taki przypadek, o którym usłyszeliśmy w ostatnim czasie - zauważa Marcin Rycaj.

Opłaty za śmieci
Urzędnik ratusza podkreślił, że płacić za wywóz śmieci będzie musiał każdy. Bywa, że czyjegoś domu nie ma na liście firmy wywożącej odpady. Właśnie z takim problemem zadzwonił wczoraj jeden z Czytelników Kuriera. - Korzystaliśmy z danych dostępnych w urzędzie, ale kiedy pracownicy firm po-szli w teren, okazywało się, że gdzieś zamiast domu jest pusta działka, a innego punktu nie ma na mapie - opowiada Marcin Rycaj.

Błąd w harmonogramie wywozu śmieci
Czytelnicy zwracali także uwagę, że nowe harmonogramy zakładają odbieranie śmieci także w dni świąteczne. - Na bieżąco dokonujemy korekt, bo daty były generowane automatycznie przez system - odpowiada Marcin Rycaj.

Wreszcie czysto
W czasie dyżuru z ekspertem telefon dzwonił bez przerwy. Okazało się też, że wczoraj zaczęto zabierać śmie-ci ze Sławinka. Przestój wynikał z tego, że 1 lipca zmieniała się firma odbierająca śmieci, a wcześniejsza miała inne terminy odbioru odpadów. Efekt? Worki ze śmieciami byłyby nieodbierane przez niemal miesiąc. - Nie udało nam się niestety we wszystkich dzielnicach ustalić dat odbioru śmieci tak, aby pokrywały się z wcześniejszym harmonogramem. Prosimy, aby mieszkańcy wystawili na zewnątrz pełne worki dopiero w dniu, w którym mają być odebrane. Obowiązują już nowe harmonogramy - mówił już wcześniej na naszych łamach Zdzisław Strycharz, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska w ratuszu.

Jak segregować śmieci?
O co jeszcze pytali lublinianie? Okazuje się, że mamy wątpliwości, co powinniśmy wrzucać do tzw. frakcji suchej. Ekspert wyjaśnił, że poza papierem i papierowymi opakowaniami jeszcze m.in. słoiki czy ubrania. - Wszystko to, co nadaje się do ponownego wykorzystania. Potem surowce trafiają na taśmę i są segregowane. Tymczasem frakcja mokra, czyli odpady zmieszane, są biologicznie przetwarzane, a reszta jedzie prosto na wysypisko śmieci - wyjaśnia Marcin Rycaj.

Elektrośmieci
- Elektrośmieci podlegają pod inną ustawę. Przyjmuje je Polska Korporacja Recyklingu z ul. Metalurgicznej 17 D, czasowo także przy hipermarketach - wylicza Rycaj.

Co z meblami
Kom-Eko lub MPO zabierze z kolei spod naszych domów wielkogabarytowe śmieci, np. meble. Tak samo będzie z materiałami budowlanymi, które pozostają po remoncie wykonywanym przez mieszkańców. W tym ostatnim przypadku pracownicy firm odbierających odpady czekają na sygnał od mieszkańców (telefonicznie lub mailowo). Odpady wytwarzane przez firmy remontowo-budowlane nie są odpadami komunalnymi i obowiązek ich zagospodarowanie spoczywa na tych firmach.

Komu worki na śmieci...
Nadal gorącym tematem pozostaje sprawa dostarczania worków na śmieci. Ta kwestia jest szeroko komentowana również na naszym forum. - Przypominamy, że każdemu dostarczymy tyle worków, ile ich potrzebuje. Pracownicy Kom-Eko i MPO pracują 24 godziny na dobę, żeby zdążyć. Problem w tym, że teraz na worki czeka cała Polska - mówi Marcin Rycaj.
Okazuje się, że niektórzy właściciele domów jednorodzinnych chcieliby mieć większe pojemniki przy swojej posesji. Taka możliwość także istnieje. - Najlepiej zgłosić taką potrzebę przez formularz umieszczony na stronie internetowej MPO, bo dodzwonić jest się trudno - zauważa Rycaj.

Więcej na www.odpady.lublin.eu. Kolejny dyżur telefoniczny w sprawie śmieci odbędzie się w Kurierze w poniedziałek, między godziną 11 a 12.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski