Wywóz śmieci po nowemu: WIOŚ sprawdzi jak gminy wywiązują się z realizacji nowej ustawy

Od 1 lipca to gmina odpowiada za śmieci swoich mieszkańców. Obowiązuje nowy harmonogram odbioru odpadów, nowe ceny i zasady segregowania śmieci. Nie dla wszystkich mieszkańców zmiany są jasne, niektórzy wciąż mają "śmieciowe" problemy. Skarżą się na przykład, że nie odebrano od nich śmieci na czas, albo że nie dostali worków na odpady.

Firmy, które zabierają z naszych osiedli odpady, kontroluje gmina. Kto w takim razie sprawdza, czy gmina we właściwy sposób zastosowała się do nowego prawa?

50 tys. zł - tyle może wynieść kara dla gminy

Jan Bondar, rzecznik głównego inspektora sanitarnego, odsyła nas do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. - To WIOŚ ma prawo kontrolować gminy w zakresie odbioru śmieci. My moglibyśmy podjąć interwencję tylko wtedy, gdyby doszło do istotnego zagrożenia z powodu dużej ilości śmieci, na przykład w dużych miastach - mówi rzecznik GIS Jan Bondar.

Okazuje się, że Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Lublinie już sprawdza, jak gminy radzą sobie z nową "ustawą śmieciową". Punkt pierwszy kontroli to sprawdzenie, czy wszystkie gminy ogłosiły przetargi na firmy, które będą wywozić śmieci od 1 lipca. Z tego obowiązku wywiązały się w regionie wszystkie z 213 gmin.

3 lipca w 204 gminach Lubelszczyzny były już rozstrzygnięte przetargi, a 196 gmin podpisało umowy z firmami, m.in. Lublin. - O przetarg pytaliśmy gminy w ankietach, ale będziemy też sprawdzać dokumentację - informuje Arkadiusz Iwaniuk, z-ca dyrektora WIOŚ w Lublinie.
Inspektorat rozpoczyna kontrole gmin od 16 lipca. Będzie oceniał, czy gminy segregują tyle odpadów, ile powinny i jak to robią. - Sprawdzimy, ile odpadów degradowalnych, jaka ich ilość jest zagospodarowywana, a ile procent śmieci trafia na składowisko odpadów - dodaje dyrektor Iwaniuk.

Kary dla łamiących ustawę mogą wynieść od 5 do 50 tys. zł.