Autorem pomnika był Marian Konieczny z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Mierząca blisko 4 metry, ważąca 2,5 tony figura noblistki stanęła na okazałym cokole, obok gmachów Chemii i Fizyki. Postać z brązu stanowiła jedynie dodatek do partyjnej manifestacji, jaką był jubileusz uczelni. Także ówczesne media znacznie więcej miejsca poświęcały wizycie partyjnych grubych ryb niż samemu odsłonięciu.
Dawny Lublin - czytaj nasz serwis specjalny
Na uroczystości zjechali do Lublina: przewodniczący Rady Państwa Edward Ochab, sekretarz KC PZPR Witold Jarosiński, sekretarz Rady Państwa Julian Horodecki i minister szkolnictwa wyższego Henryk Golański. Taki zestaw komunistycznych szych sprawił, że nasi przywódcy partyjni postanowili wyjechać im naprzeciw. Na granicy województwa gości z Warszawy powitali pierwszy sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR Władysław Kozdra i przewodniczący prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej Paweł Dąbek.
Powitaniom gości nie było końca. Kolejna ich część rozegrała się przed gmachem KW PZPR. Tam na przyjezdnych czekali działacze partyjni z Lublina oraz pierwszy sekretarz PZPR z Rzeszowa Władysław Kruczek.
Później uroczystości przeniosły się do Teatru Osterwy. Tam zebrani mogli wysłuchać między innymi przemówienia rektora UMCS Grzegorza Seidlera. Mówił on o początkach uczelni, która "tkwiła od swego zarania w wirze walki o nowy ustrój społeczny". Przypominał też, że: "Rok 1944 był przełomowy w naszych dziejach. Stara Polska dobiegła swego kresu - rodziła się nowa. Cała ludzkość stanęła wtedy jakby na rubieży swej nowej historii. Rok 1944 niósł bowiem zapowiedź zwycięstwa Związku Radzieckiego nad faszyzmem. Myśl stworzenia wspólnoty państw socjalistycznych poczynała przybierać realny kształt, aby niebawem zmienić oblicze świata."
W podobnym duchu wypowiadali się inni uczestnicy uroczystości. Sam Ochab podkreślił rolę lubelskiej uczelni w kształtowaniu - jak napisał Kurier Lubelski - "umysłowości i psychiki nowego obywatela Polski Ludowej".
Politycznym zaangażowaniem wykazywali się także młodzi. Na jednym z akademików zawieszono hasło "Socjalistycznej ojczyźnie nasze serca i umysły". Studenci pochwalili się też, że w latach 1963-64 z okazji zbliżających się dwudziestych urodzin Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej wykonali prace społeczne za 1,3 mln zł.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
