Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z historii Lublina: Kogutek strącony z Wieży Trynitarskiej

Witold Michalak
Archiwum
W nocy z 24 na 25 listopada 1973 nad Lublinem przeszła potężna wichura. Jedną z jej ofiar był potężny, pozłacany kogut zwieńczający Wieżę Trynitarską.

Wiatr wiał z taką siłą, że bez problemu uporał się z nadwątlonymi upływem czasu mocowaniami i strącił metalową figurę w otchłań. Rzeźba upadając na ziemię poważnie się porozbijała i mogła wrócić na szczyt dopiero po solidnym remoncie. Zadanie to powierzono cenionemu specjaliście Janowi Grzempie. Naprawa trwała wiele miesięcy. Kiedy pozłacany ptak był już gotowy okazało się, że nieprędko wróci na swoje miejsce, bo w mieście brakuje odpowiedniej ilości rusztowań potrzebnych dowzniesienia konstrukcji mogącej utrzymać ciężar koguta, który tylko oglądany z ziemi, wydaje się być drobną figurką. W rzeczywistości ma około metra wysokości.

Operacja wnoszenia koguta na szczyt odbyła się 25 października 1975 r. Na wieżę wciągano po kolei na początku pozłacaną kulę, a później samego kogucika. Elementy dekoracyjne ostatnie fragmenty wędrówki pokonywały na barkach robotników z Komunalnego Przedsiębiorstwa Remontowo-Budowlanego, a prace na wysokościach przez kilka godzin śledził liczny tłum. Akcję udało się zakończyć jeszcze tego samego dnia. Odtąd kogut znowu spogląda z góry na przechodniów. Według legendy ma on obracać się wokół własnej osi, kiedy przez bramę przechodzi cnotliwa niewiasta.

Kogutek stoi od lat, ale widział ktoś jak wiruje?

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski