DAWNY LUBLIN - czytaj nasz serwis specjalny i oglądaj stare zdjęcia
Idea zawodów była banalnie prosta. Kierowcy mogli startować w fiatach 126, czyli tzw. maluchach. Jeździli po pętli liczącej 3100 m, a wygrał ten, który w ciągu 126 minut wykonał jak najwięcej okrążeń. Wiadomość o wyścigu obiegła Lublin lotem błyskawicy.
25 VI 1989 r.- Odbyły się wyścigi "126 minut fiatem 126"
Chęć udziału w rywalizacji zgłaszało wielu mieszkańców miasta, którzy nigdy wcześniej nie mieli do czynienia ze ściganiem. Niestety, zostali odesłani z kwitkiem. Przepustką do udziału w starcie była licencja kierowcy rajdowego.
- To nie jest wyścig dla amatorów - mówił Jerzy Konstankiewicz, kierownik wyścigu. Ostatecznie do walki o zwycięstwo stanęło 21 kierowców. Nie wszyscy dojechali do końca. Maluchy psuły się, bywało, że rajdowcy kończyli ściganie dachowaniem. Zawody wygrał Antoni Skudło z AP Śląski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?