Za nami niedziela z lnem w lubelskim skansenie. Zobacz zdjęcia i cofnij się w czasie

- Len za czasów II Rzeczypospolitej był jednym ze sposobów na rozwiązanie kryzysu gospodarczego lay 30. Namawiał do hodowania go na przykład generał Lucjan Żeligowski, który sam uprawiał go w swoim majątku. To był wyraz patriotyzmu polski len kupować w tamtym czasie. To leżało w dobrym tonie - tłumaczyła Ula, jedna z wolontariuszek pracujących przy wydarzeniu. - Ubierano się w len, wyroby lniarskie kontraktowały monopole, wojsko, harcerze, wyrabiano z niego bandaże, plecaki, namioty, odzież wojskową, roboczą, szpitalną - wylicza. - To wszystko sprawiało, że len jako dziedzina gospodarki się w czasie II RP rozwijał i był prawdziwym motorem napędowym.

Uczestnicy mogli zobaczyć m. in. pokaz żniw lnianych, pokazy obróbki i przetwarzania włókna lnianego, wstępną obróbkę lnu, kręcenie powrozów na wózku powroźniczym, przędzenie lnianych nici na kołowrotku, rozmierzanie płótna dawnymi miarami, tkanie płótna na warsztacie tkackim, bielenie płótna czy druk płócien za pomocą drewnianych matryc.