Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagubiony jastrząb w centrum Lublina. Hela została odnaleziona

MS
archiwum sokolniczki
Chodzi o trzyletnią samicę jastrzębia, o imieniu Hela, która wspólnie z sokolnikiem pracowała w Ogrodzie Saskim, na zlecenie ratusza płosząc gawrony. Drapieżny ptak oddalił się od swojego opiekuna w sobotę, w poniedziałek był widziany na miasteczku akademickim UMCS i tam został odnaleziony.

"Witam, 25.03 z Ogrodu Saskiego oddalił się i zgubił jastrząb, jest to ptak sokolniczy, nie boi się ludzi. Gdyby ktoś zauważył brązowo rudego ptaka drapieżnego proszę o informację. Z góry dziękuję za pomoc" - komunikat takiej treści został zamieszczony w poniedziałek na stronie Spotted Lublin.

Temat został od razu podchwycony przez internautów: "siedzi na wydziale chemii UMCS", "dziś był na UMCS" - to wpisy, które zostały zamieszczone w ostatnim czasie na tej stronie internetowej. - Koledzy już udali się na miejsce - usłyszeliśmy w firmie, która zatrudnia sokolników pracujących obecnie w Ogrodzie Saskim.

W poniedziałek na oficjalnym profilu facebookowym UMCS zostało zamieszczone zdjęcie drapieżnego ptaka spokojnie siedzącego sobie na oparciu ławki, tuż obok pomnika rektora Raabego. - Nie jest to jednak jastrząb, ale sokół, z którym przyszły osoby szukające zagubionego, drapieżnego ptaka. Koleżanka, która prowadzi nasze media społecznościowe, zrobiła mu zdjęcie - zastrzega Aneta Adamska, rzeczniczka prasowa UMCS.

Praca zagubionego jastrzębia polegała na lataniu po Ogrodzie Saskim, po kilku okrążeniach wracał do opiekuna, ale tym razem było inaczej. Udało nam się porozmawiać z opiekunem Heli, gdy był w trakcie poszukiwań.

- Być może czegoś się przestraszyła, bo odleciała. Najpierw szukaliśmy jej w pobliżu Ogrodu Saskiego. Na kamienicy, w pobliżu parku, znalazłem jej nadajnik. Musiała go sobie odpiąć z nogi - martwił się opiekun Heli. - Teraz na pewno lata bezradnie po mieście. Gdyby mnie tylko zobaczyła, na pewno by przyfrunęła - dodał sokolnik. Prosząc jednocześnie osoby, które zauważą jastrzębia, o kontakt ze strażą miejską lub urzędem miasta.

Także strażnicy miejscy wypatrywali Heli. - Patrole zostały powiadomione o zaginionym jastrzębiu, ale na razie go nie zauważyły - mówił w poniedziałek Robert Gogola, rzecznik lubelskich strażników miejskich.

Po naszej rozmowie sokolnik wrócił się na UMCS, sprawdzić sygnał od internautów. To był strzał w dziesiątkę, jastrząb był przy skwerze zlokalizowanym obok gmachu Wydziału Chemii UMCS. Hela przyleciała na rękawicę swojego opiekuna. - Już została zważona, wszystko z nią w porządku, ale będzie musiała sobie wypocząć w wolierze - mówi sokolnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski