Zamość. Decyzji o podwyżce cen za śmieci na razie nie będzie

Pod koniec tego miesiąca radni mieli już po raz drugi w tym roku pochylić się nad zmianami w zamojskim systemie śmieciowym. Prezydent Andrzej Wnuk proponuje do wyboru dwie metody naliczania opłat.

W propozycji pierwszej, każdy mieszkaniec miałby płacić 30 zł miesięcznie za odbiór posegregowanych odpadów.

W propozycji drugiej, stawka ma wynosić 10 zł od średnio zużywanego metra sześciennego wody przez mieszkańca miesięcznie. To średnie zużycie określono na 3 metry sześcienne. Czyli wychodzi to 30 zł od osoby miesięcznie w przypadku śmieci segregowanych.

Dziś już jednak wiadomo, że do dyskusji i głosowania nie dojdzie. Projekt uchwały jest wycofywany z planu obrad poszczególnych komisji miejskich i finalnie na sesji rady nie stanie.

- Radni poprosili o możliwość zapoznania się najpierw z wynikami konsultacji społecznych, a te zakończą się 22 lutego – tłumaczy decyzję prezydenta Marta Lackorzyńska-Szerafin, rzecznik prasowy urzędu miasta.

Zaznaczmy, że punkt o cenach odpadów jeszcze formalnie znajduje się w planie pracy rady, ale wkrótce zostanie wykreślony.

Konsultacje są organizowanych na wniosek radnych. Podczas spotkań, na które przychodzi wiele osób, każdy z mieszkańców może powiedzieć, co myśli o proponowanych zmianach, przedstawić własne propozycje i wypełnić ratuszową ankietę.

- Odpowiednio wcześniej opracujemy te dane, przedstawimy wszystkie informacje uzyskane podczas konsultacji z mieszkańcami. Raport z konsultacji zostanie przygotowany, przez Wydział Gospodarki Komunalnej, w ciągu kilku dni od zakończenia konsultacji – dodaje pani rzecznik i obiecuje: - Raport zostanie też opublikowany w Biuletynie Informacji Publicznej urzędu miasta.

W zależności od tempa pracy radnych w komisjach i decyzji, jakie na nich zapadną, sprawa opłat za śmieci może stanąć na marcowej sesji Rady Miasta.