Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamość nie musi płacić Włochowi 5 mln złotych

Joanna Nowicka
W poniedziałek zakończył się drugi proces, jaki Włoch Luigi Tondelli wytoczył zamojskiemu magistratowi. Tym razem wygrało miasto.
W poniedziałek zakończył się drugi proces, jaki Włoch Luigi Tondelli wytoczył zamojskiemu magistratowi. Tym razem wygrało miasto. JN
Włoski przedsiębiorca, współwłaściciel spółki Lubet, domagał się od miasta niemal 5 mln zł odszkodowania za to, że przez kilka lat nie mógł, jak twierdził - z winy ratusza, prowadzić działalności w dzierżawionej kamienicy, tzw. Morandówce.

W poniedziałkowym postanowieniu sędzia oparła się m.in. na wrześniowej opinii biegłego, który stwierdził, że Włoch zrezygnował z działalności gospodarczej już po pierwszych wyłaniających się trudnościach, więc utrata zysków była poniekąd jego decyzją.
W czym leżał problem? Sprawa, w której wyrok właśnie zapadł, była już drugą, jaką Luigi Tondelli wytoczył miastu Zamość. Poprzednią wygrał. Oba procesy dotyczyły kamienicy, którą Włoch wydzierżawił od miasta w 2006 r. z zamiarem uruchomienia w niej Domu Pracy Twórczej. Tondelli odmówił wtedy przyjęcia lokalu, bo stwierdził, że powierzchnia jest mniejsza niż wynikało to z przetargu.

Miasto zerwało z nim umowę. W odpowiedzi na to włoski biznesmen podał ratusz do sądu. I wygrał. Tondelli wrócił do "Morandówki", ale w 2010 r. miasto zawarło z nim ugodę. 300 tys. zł przekazanych Włochowi sprawiło, że opuścił kamienicę. Wkrótce wytoczył jednak kolejny proces - o odszkodowanie w wysokości 4 mln 957 tys. zł. W poniedziałkowym orzeczeniu sąd odrzucił roszczenia spółki Lubet i obarczył ją kosztami sądowymi - 42 tys. 435 zł.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lubelszczyzny prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski