Tunezja. Tym razem restauracja w hotelu. Gdy chcemy usiąść przy stoliku z mężem, kelner strzepuje ręką okruchy ze stołu i pokazuje, że już jest czysty. Podobna sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy. Nie lepiej jest na ulicach tego kraju - tutaj panuje istna samowolka. Na jednym skuterze można zauważyć nawet czteroosobową rodzinę albo rodzinę z kozą.
Wymuszanie pierwszeństwa czy jazda na trzeciego odbywa się tu przy dużym uśmiechu na twarzy kierowców. Parkowanie na rondzie? Normalna rzecz. Inną sprawą jest porządek, a raczej jego brak. W wielu miejscach Tunezji jest naprawdę brudno, śmieci walają się na chodnikach. Tubylcy rzucają je pod siebie, bo trudno znaleźć tu kosze. Przejeżdżając przez kraj, w wielu miejscach w oczy rzucają się stosy odpadów, które zalegają pod ogrodzeniami domów.
- Albo zaakceptujecie nas takimi, jakimi jesteśmy, przyjmiecie panujące u nas zwyczaje i spędzicie tu świetne wakacje, albo będziecie się na wszystko denerwować i wyjedziecie stąd zmęczeni - powiedział nam podczas podróży Tunezyjczyk, który studiował w Polsce. Jego słowa można dopasować do każdego kraju. Jeśli jedziemy za granicę, powinniśmy uszanować może dziwne dla nas albo niezrozumiałe, ale tamtejsze zwyczaje, kulturę czy sugestie dotyczące stroju.
Zasady są po to, żeby ich przestrzegać. Także na wakacjach. Nie można zapominać, że będąc na zagranicznym wyjeździe, jesteśmy wizytówką nie tylko samych siebie, ale i wszystkich Polaków.
CZYTAJ TEŻ: Wczasy za granicą. Porady last minute, czyli o czym jeszcze nie wolno zapomnieć
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?