Do zdarzenia doszło w środę (15.11) około południa na terenie kampusu Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Mężczyzna, który przechodził obok Wydziału Filozofii i Socjologii zaczepił studentki, które właśnie zmierzały na zajęcia. W pewnym momencie zdjął spodnie i obnażył się przed kobietami.
Policjanci jeszcze tego samego dnia otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który rozbiera się przed studentkami. W piątek (17 listopada) mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany przez funkcjonariuszy.
- 58-latek usłyszał zarzut nieobyczajnego wybryku i teraz stanie przed sądem. Policjanci postawili mu łącznie 5 zarzutów o podobnym charakterze. Dodatkowo sporządzony zostanie wniosek do sądu o rozważenie skierowania na leczenie mężczyzny - mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy KMP w Lublinie.
Podobne sytuacje miały już miejsce na uczelni
Podobna sytuacja miała miejsce w czerwcu tego roku. Wtedy z redakcją Kuriera Lubelskiego skontaktowali się zaniepokojeni studenci Wydziału Filologicznego UMCS.
- Na uczelnie wszedł nieznajomy ok. 40-letni mężczyzna, który chodził sobie po całym wydziale. W pewnym momencie usiadł na jednej z ławek i zaczął się onanizować. Ludzie boją się np. pójść do toalety - relacjonował wówczas jeden ze studentów oraz świadek zdarzenia.
Wówczas uczelnia o całej sytuacji powiadomiła policję, a studenci w trosce o własne bezpieczeństwo wywiesili plakaty, które miały za zadanie ostrzeżenie nieświadomych studentów o zagrożeniu ze strony nieznajomego mężczyzny.
"UWAGA!!! 20 czerwca na Wydziale Filologicznym doszło do molestowania seksualnego. Niestety to nie pierwszy taki przypadek. Uważajcie na siebie, nie zostawajcie same i uciekajcie od razu, gdy tylko coś was zaniepokoi. Nie dajmy się przestraszyć! - brzmiała treść ogłoszeń, które studenci rozwiesili na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Po trzech dniach funkcjonariuszom udało się zatrzymać mężczyznę, który od pewnego czasu nękał studentów.
- Funkcjonariusze weszli do jednego z mieszkań na terenie miasta. Z ustaleń operacyjnych wynikało, iż przebywa tam mężczyzna, który w ostatnim czasie miał onanizować się na terenie jednej z lubelskich uczelni. 50-latek został zatrzymany. Mężczyzna kompletnie nie spodziewał się wizyty policjantów. Mieszkanie opuścił w kajdankach - mówił w czerwcu Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy KMP w Lublinie.
Policjanci ustalili, że zdarzenie z uczelni nie było jedynym tego typu zachowaniem na koncie zatrzymanego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?