Zespoły z naszego regionu rywalizowały w sparingach

Drugoligowa Stal Stalowa Wola w sobotę przed własna publicznością sprawdziła dwóch trzecioligowców z naszego regionu. Najpierw zremisowała 3:3 z Wisłą Puławy, a następnie zremisowała 1:1 ze Stalą Kraśnik.

Puławianie po 25. minutach prowadzili 3:0. Na listę strzelców wpisali się: testowany Michał Zuber (26-letni napastnik ostatnio grał w Górniku Łęczna), Piotr Zmorzyński i Szymon Stanisławski. Gospodarze również zdobyli trzy gole, ale po zmianie stron i ostatecznie mecz zakończył się remisem.

– To był pożyteczny sparing z solidną drużyną, rozegrany w dobrych warunkach. Mimo padającego śniegu boisko było dobrze przygotowane – wyjawia Jacek Magnuszewski, trener Wisły. – Stal wystąpiła w prawie najsilniejszym składzie. W pierwszej połowie zagraliśmy dojrzalszym zespołem, a po zmianie stron szansę dostało dużo młodych zawodników. Straciliśmy dwa gole w ostatnich pięciu minutach. Ale jestem zadowolony z postawy drużyny. Mieliśmy sporo sytuacji do zdobycia kolejnych bramek. Wynik nie jest najważniejszy na tym etapie przygotowań. Ważna jest realizacja założeń taktycznych, a my wyglądaliśmy solidnie – dodaje.

W ekipie gości oprócz Zubera, sprawdzanych było jeszcze dwóch piłkarzy. To boczny obrońca i boczny pomocnik.

Natomiast gola dla Stali Kraśnik w starciu z imienniczką ze Stalowej Woli zdobył w 86. min. testowany Jakub Stępień. Gospodarze prowadzili od 12. min, kiedy to bramkarza z Kraśnika pokonał Andrzej Trubeha.

Przyjezdni zagrali bez kilku podstawowych zawodników. Na murawie z różnych powodów nie pojawili się m.in. Daniel Szewc i Rafał Król.

Kolejny mecz kontrolny puławianie mają zaplanowany na 2 lutego, kiedy to podejmą Ruch Wysokie Mazowieckie. Tego samego dnia, kraśniczanie zmierzą się z Pogonią Siedlce.

W Białej Podlaskiej doszło do trzecioligowych towarzyskich derbów. Miejscowe Podlasie pokonało Orlęta Radzyń Podlaski 3:1. Po pierwszej połowie było 2:0, a na listę strzelców wpisali się Bartłomiej Tkaczuk i Mariusz Chmielewski. Po zmianie stron gola dla miejscowych zdobył Vitalij Tabalov, a dla przyjezdnych Maciej Wojczuk.

Hetman Zamość, lider czwartej ligi, w sobotę rozegrał drugi mecz kontrolny. Zespół prowadzony przez Jacka Ziarkowskiego pokonał Gryf Gmina Zamość 6:0.

Dwie bramki zdobył Mateusz Olszak, a po jednym golu dołożyli Dawid Skoczylas, Rafał Kycko, Rafał Turczyn i zawodnik testowany.

W zespole z Zamościa testowanych było trzech graczy (m.in. bramkarz oraz pomocnik), a poza tym na murawie pojawili się także dwóch zawodników z drużyny juniorów młodszych. Byli to Łukasz Pokrywka i Jan Mróz (obaj z rocznika 2003).

Nowym zawodnikiem Hetmana został Patryk Słotwiński, ostatnio występujący w Motorze Lublin.

Za tydzień (2 luty, godz. 11), zamościanie zmierzą się towarzysko u siebie z Włodawianką.

Kolejny sparing ma za sobą czwartoligowa Lublinianka. Podopieczni Dariusza Bodaka pokonali na bocznym boisku Areny Lublin występujący szczebel niżej Orion Niedrzwica aż 9:0.

Hatrickiem popisał się Adrian Rapa, dwa trafienia dołożyli Damian Kuzioła i Jarosław Milcz, a po razie na listę strzelców wpisali się Jakub Baran i Klim Morenkow.

W ekipie z Koziego Grodu testowanych było dwóch zawodników. Wszystko wskazuje na to, że niebawem podpiszą oni kontrakty z klubem.

Za tydzień (2 luty, godz. 11), czwartoligowiec na boisku przy ul. Poturzyńskiej w Lublinie sparować będzie z trzecioligową Chełmianką. Co ciekawe, ekipa z Chełma właśnie na tym obiekcie przygotowuje się do rundy rewanżowej.

W sparingu czwartoligowców, Lewart Lubartów pokonał u siebie Start Krasnystaw 2:0. Gole strzelali Łukasz Najda i Wojciech Więcaszek.

Trenerzy obydwu zespołów sprawdzali kilku zawodników. U gospodarzy na murawie pojawili się m.in. Więcaszek (Włodawianka), czy Mateusz Szafrański (AZS UMCS Lublin).

Kolejny sparing Lewart ma zaplanowany na 2 lutego (godz. 12). Tego dnia w Lubartowie zmierzy się z Huraganem Międzyrzec Podlaski. Natomiast Start Krasnystaw także 2 lutego (godz. 17) zagra na wyjeździe z Gryfem Gmina Zamość.