Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zima daje nam się we znaki

Kamil Kudyba, Joanna Biegalska
Koło przystanku MPK przy ul. Żeglarskiej zamarzł łabędź
Koło przystanku MPK przy ul. Żeglarskiej zamarzł łabędź Jacek Babicz
Dwie osoby zmarły z powodu wychłodzenia, przepełnione noclegownie, opóźnione i odwołane kursy autobusów, temperatury sięgające nawet -28 st. C. W miniony weekend padł tegoroczny rekord mrozów.

Z powodu niskiej temperatury życie straciło dwóch mężczyzn: 47-latek z Lubyczy Królewskiej i 70-latek z Chodla. Ten ostatni został znaleziony w pobliżu swojego domu. Lekarz stwierdził, że zasłabł, a potem zmarł na skutek wychłodzenia organizmu. Od października na Lubelszczyźnie zamarzło już 35 osób.

Prawdziwe oblężenie przeżywają lubelskie schroniska i noclegownie. - Cały czas przyjmujemy kolejne osoby, chociaż już dawno wyczerpaliśmy limit miejsc. Umieszczamy ich w poczekalni i dajemy ciepłe koce oraz jedzenie - mówi Andrzej Stawiński, opiekun w schronisku przy ul. Dolnej Panny Marii.

Mroźna zima sparaliżowała też transport. Dyżurny ruchu sytuację w czasie weekendu określa jako bardzo złą. - W sobotę odwołaliśmy dwa kursy, dzisiaj podobnie. Z kolei te autobusy, które wyjechały, miały nawet godzinne opóźnienia. Wozy po prostu zamarzają - stwierdza Barbara Stawska, dyżurny ruchu lubelskiego PKS. Oprócz autobusów, na trasy nie wyjechały też trzy prywatne busy do Parczewa i Białej Podlaskiej.

Na kierowców przyszły ciężkie czasy. Samochody odmawiają posłuszeństwa, ślizgają się na oblodzonych osiedlowych uliczkach albo nie chcą zapalić, bo akumulatory padają na mrozie.

- Mam w bagażniku zimowy zestaw: wiaderko z piaskiem, saperkę i prostownik - przyznaje Wieńczysław Kowalski. - Radzę sobie sam, a i innym mogę pomóc.

Z opresji ratują kierowców taksówkarze. Większość korporacji świadczy usługę holowania i ładowania akumulatora. Zależnie od firmy kosztuje ona 19-20 zł. Tylko w ten weekend było ponad trzydzieści zgłoszeń.

Czekają nas kolejne mroźne dni, chociaż meteorolodzy twierdzą, że najgorsze już za nami. Dzisiaj w nocy możemy się spodziewać do -23 st. C. W dzień ok. 15 kresek na minusie. Jutro temperatury będą podobne. Na ocieplenie trzeba poczekać do końca tygodnia.

Na spacery z dziećmi poczekajmy

Małgorzata Maj, pediatra, przestrzega przed wyprowadzaniem małych dzieci na tak duży mróz. - Nie radzę organizować teraz żadnych zimowych zabaw dla dzieci na dworze. Jeśli już konieczne jest wyjście z domu, to należy pamiętać o ciepłym ubraniu dziecka. Chronić należy zwłaszcza głowę, ręce i nogi. Na twarz najlepiej stosować krem ochronny. Błędem jest szczelne okrywanie buzi dziecka szalikiem, który przy oddychaniu może zawilgotnieć. Buty nie mogą być ciasne, bo to zatrzymuje krążenie i grozi odmrożeniem. Przy przemarznięciu należy stopniowo ocieplać ręce i nogi. Pobudzić krążenie masażem. Podać coś ciepłego do picia i sok malinowy lub witaminę C.

Jak zadbać o skórę twarzy i dłoni?

Patrycja Sprawka, wizażystka, zwraca uwagę, że twarz i dłonie są szczególnie wrażliwe na zimno. - W zimie osłabiona jest warstwa lipidowa naskórka twarzy. Działanie mroźnego powietrza podrażnia ją i powoduje zaczerwienienia. Dla twarzy najistotniejsze jest, by pielęgnować ją zimą - najlepiej gęstym kremem. Jego rolą jest utworzenie izolacji oraz wzmocnienie warstwy lipidowej naskórka. Na duże mrozy, zwłaszcza osobom, które zimą dużo czasu spędzają na zewnątrz, polecam specjalne serie kosmetyków ochronnych. Na usta nałóżmy pomadkę ochronną (również z filtrem UV). Do dłoni używajmy specjalnych kosmetyków o gęstej kremowej konsystencji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski