Zima wróciła. Śnieg sypie: na drogach ślisko, na chodnikach też. Policja apeluje o ostrożną jazdę

- Akcję odśnieżania rozpoczęto o godz. 4.30. Obecnie wszystkie drogi są przejezdne, sytuacja jest stabilna i opanowana – informowała w poniedziałek ok. godz. 10 Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza. Wtedy na lubelskich ulicach pracowały już 42 pługo–piaskarki. – 31 duże pojazdy oraz 11 ciągników – precyzowała Góźdź.

Poniedziałkowy poranek dał się mocno we znaki kierowcom. Ale nie tylko im. Z powodu opadów śniegu kłopoty z kursowaniem miała komunikacja miejska. M.in. na krótki okres trzeba było zawiesić obsługę części trasy linii 3 poza terenem Lublina.

- W porannym szczycie komunikacyjnym, poza utrudnieniami, które wystąpiły na liniach kursujących poza granicami miasta np. linii nr 3, opóźnienia, z uwagi na trudne warunki pogodowe, w komunikacji miejskiej wynosiły ok. 10 minut. W pojedynczych przypadkach były to odstępstwa od rozkładu sięgające powyżej 20 minut - opisywała przed południem Monika Fisz z ZTM Lublin.

Opady śniegu nie ustawały przez cały dzień. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podsumował ok. godz. 14 , że w ciągu wcześniejszych sześciu godzin w Lublinie spadło 11 cm śniegu (tyle samo co w Rzeszowie). Jeszcze więcej białego puchu przybyło w Zamościu – 15 cm.

- Oprócz intensywnych opadów śniegu, na północnym wchodzie, na wschodzie i w centrum kraju wystąpią również oblodzenia oraz zawieje i zamiecie śnieżne – ogłosił w alercie IMiGW.

W poniedziałek po południu ZTM zdecydował o zwieszeniu obsługi części podmiejskiej trasy nr 30. - Z powodu trudnych warunków drogowych występujących na drodze wojewódzkiej nr 809 trasa linii nr 30 do odwołania została skrócona do przystanku Snopków II – poinformowała Fisz z ZTM. I wyliczała: - Autobusy nie obsługują przystanków: Snopków-osiedle, Kolonia Snopków, Helenów, Smugi.

Podobny los spotkał także linię nr 44, której kursy w kierunku Kawka - las najpierw zostały skrócone do przystanku Krasienin - skrzyżowanie NŻ, a następnie zawieszone.

- Tym samym dzisiaj oraz jutro rano, do czasu poprawy warunków drogowych na trasie, linia nr 44 pełni obsługę wyłącznie do pętli Choiny - poinformowała w poniedziałek około godz. 18 Monika Fisz.

Na terenie samego Lublina mimo podającego śniegu główne trasy były „czarne”. Zalegało na nich jednak błoto pośniegowe. Ruch odbywa się dużo wolniej niż normalnie. - Podobnie jak w porannym szczycie komunikacyjnym z uwagi na trudne warunki pogodowe odnotowujemy opóźnienia w kursowaniu komunikacji miejskiej do 10 minut. W pojedynczych przypadkach wartości te przekraczają 10 minut – przyznawała Fisz.

Straż miejska otrzymała pięć zgłoszeń - do godz. 14 - w sprawie nieusuniętego śniegu.

– W trzech przypadkach dotyczyły śniegu zalegającego na chodnikach – chodziło o ulice: Grodzickiego, Królowej Bony oraz Nowy Świat. W pozostałych dwóch chodziło o jezdnie: na ul. Grzybowej oraz na ul. Botanicznej – wyliczał Robert Gogola, rzecznik lubelskiej Straży Miejskiej.

Wszystkie drogi krajowe w regionie były przejezdne. – Ale ruch jest spowolniony. Najtrudniejsze warunki do jazdy panują na południu regionu, gdzie najwcześniej zaczął padać śnieg. Błoto pośniegowe występuje m.in. na DK74 w rejonie Zamościa – wskazywał Łukasz Minkiewicz, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA.

Opady śniegu przyniósł śródziemnomorski niż Lars, którzy przemieszcza się w kierunku Białorusi.