Zimiernikejszyn to coroczne święto zimowego szaleństwa w Kazimierzu Dolnym. W tym roku oprócz zjazdów ze stoku, goszczący w nadwiślańskim miasteczku będą mogli wybrać się na nietypową wystawę.
- Co roku na Zimiernikejszyn organizowałem spacery historyczne i opowiadałem o starych nartach, łyżwach i sankach. W końcu nadszedł czas, by nie tylko o nich mówić, ale również i pokazać - mówi Marcin Pisula, historyk z Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu Dolnym, który jest inicjatorem wystawy.
Do zbiorów trafiło już np. jedenaście par nart, wśród nich najstarsze pochodzą z lat 50. ubiegłego wieku. Ale nie brakuje też łyżew i sanek.
- Na wystawie zobaczymy drewniane narty naszych dziadków, będące często po prostu prostą deską, a także ich modele plastikowe i metalowe. Oczywiście także łyżwy i to nie te, które znamy obecnie, ale takie pary, gdzie łyżwa była doczepiana do butów. Ze starej szkoły, która przeszła wiele, zachowały się również modele sań, wielkich, drewnianych z plecionymi siedzeniami. Zwiedzający będą mieć również okazję poznać historię prezentowanych sprzętów - zapowiada Marcin Pisula.
Wystawa powstaje wyłącznie z rzeczy przyniesionych lub znalezionych przez mieszkańców miasteczka. Jak zapewnia inicjator wydarzenia, odzew jest bardzo duży i pomieszczenie pierwotnie przeznaczone na zbiórkę przestało już wystarczać.
- Sprzęty zimowe można przynosić do dyżurki Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu Dolnym. To nie tylko lekcja historii dla naszych dzieci, ale również zaszczepienie w nich miłości do sportów zimowych - zachęca nauczyciel.
Wystawę będzie można oglądać w budynku szkoły, od 25 stycznia, gdy wystartuje Zimiernikejszyn.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?