Żłobki i przedszkola otwarte od 6 maja. Opiekunowie i rodzice oburzeni: „jak małe dzieci mają zachować reżim sanitarny?”

Wiadomo, że przynajmniej do 24 maja dzieci nie pójdą do szkoły. Już w przyszłym tygodniu możliwe jednak będzie oddanie młodszych dzieci do żłobka czy przedszkola. Od 6 maja placówki te będą mogły być otwarte.

Od środy 6 maja organy prowadzące te placówki mogą je otworzyć, mając na uwadze wytyczne Głównego Inspektoratu Sanitarnego, a także Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – czytamy w rządowym komunikacie.

Rząd odpowiedzialność za otwarcie żłobków i przedszkoli ceduje przede wszystkim na samorządy – to one są odpowiedzialne za publiczne placówki i będą decydowały o ich otwarciu. Samorządy otrzymały także od rządu furtkę – na podstawie dotychczasowych przepisów ogólnych mogą one zamknąć na swoim terenie wszystkie żłobki i przedszkola.

Jeśli jednak żłobek lub przedszkole będzie otwarte, rodzic nie dostanie dodatkowego zasiłku opiekuńczego, jeśli sam podejmie decyzję o tym, że woli, by dziecko zostało w domu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dodatkowy zasiłek opiekuńczy po 3 maja nie dla wszystkich >>>

Przygotowano także wytyczne dla żłobków i przedszkoli dotyczące tego, jak zwiększyć bezpieczeństwo i zminimalizować ryzyko zakażenia i przenoszenia koronawirusa. W zaleceniach znaleźć można m.in.:

• możliwość ograniczenia liczby dzieci w żłobku, klubie dziecięcym i u dziennego opiekuna,
• zaplanowanie organizacji pracy w oparciu o zebrane zdalnie informacje od rodziców o liczbie uczestników i godzinach zajęć opiekuńczych,
• przekazanie rodzicom informacji o czynnikach ryzyka COVID-19 oraz „o odpowiedzialności za podjętą decyzję związaną z wysłaniem dziecka na zajęcia, jak i dowożeniem dziecka do instytucji.

Rodzice kilkulatków oraz opiekunowie pracujący w żłobkach i przedszkolach nie są zadowoleni z tego, że instytucje te mogą zostać otwarte już 6 maja. Wielu z nich zwraca uwagę na to, że w przypadku małych dzieci trudno jest zachować reżim sanitarny, gdyż kilkulatki notorycznie dotykają różnych rzeczy, a potem swoich twarzy czy też wkładają palce do buzi.

Dyrektor żłobka czy przedszkola powinien zadbać m.in. o:

• umieszczenie przy wejściu do budynku płynu do dezynfekcji rąk,
• wywieszenie plakatów z zasadami prawidłowego mycia rąk.

Dzieci będą mogły korzystać z placów zabaw, jednak jeśli sprzęty na nich nie będą mogły być codziennie dezynfekowane, dyrektor ma oznaczyć je taśmą zabezpieczającą przed używaniem. Do zadań dyrektora będzie należało także zapewnienie środków oraz monitorowanie codziennych prac porządkowych i dezynfekcji. Konieczne powinno być także przygotowanie pomieszczenia, które pełniłoby rolę izolatki, gdyby u kogoś stwierdzono objawy choroby.

Opiekunom dzieci w żłobkach i przedszkolach zaleca się samoobserwację i mierzenie temperatury dwa razy dziennie oraz pozostanie w domu, gdy przekroczy ona 37 stopni C. Opiekun powinien w pozytywnej formie wyjaśnić dzieciom wprowadzone zasady bezpieczeństwa. Z sal mają zniknąć przedmioty, których nie można skutecznie dezynfekować. Wymagana jest systematyczna dezynfekcja przyborów sportowych oraz wietrzenie sal zajęciowych przynajmniej raz na godzinę.

Rodzicom przypomina się o tym, by nie przyprowadzali do żłobka czy przedszkola dzieci z objawami chorobowymi, a także wtedy, gdy ktoś w domu jest poddany kwarantannie lub izolacji. Dziecko nie powinno też zabierać do przedszkola czy żłobka zabawek. Rodzic powinien też przypominać mu podstawowych zasadach higieny.