Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znowu wszyscy możemy pomóc. W poniedziałek odbędzie się „29. Mecz Słodkich Serc”

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(„Mecz Słodkich Serc” to wydarzenie, które wpisało się już w tradycję Lublina)
(„Mecz Słodkich Serc” to wydarzenie, które wpisało się już w tradycję Lublina) Wojciech Szubartowski
W poniedziałek o godzinie 18 w lubelskiej hali MOSiR odbędzie się „Mecz Słodkich Serc”. Na parkiecie zobaczymy sportowców z przeróżnych dyscyplin. Zagrają, aby pomóc dzieciom z domów dziecka. Biletem wstępu będą słodycze, które już tradycyjnie trafią do podopiecznych placówek.

– Na to wyjątkowe wydarzenie zapraszamy absolutnie wszystkich. Zarówno z Lublina, jak również gości. Dużych i małych o wielkich sercach – mówi inicjatorka akcji „Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę”, Ewa Dados.

To właśnie w ramach wspomnianej akcji „PDPZ”, którą dziennikarka Radia Lublin Ewa Dados zainicjowała w 1993 roku, już rok później zrodził się pomysł rozegrania „słodkiego meczu”.

– Bóg obdarzył mnie doskonałą pamięcią. Pamiętam zatem doskonale. Nasze biuro mieściło się jeszcze w ciasnym pokoiku. Nagle słyszę pukanie do drzwi. Wchodzi wysoki mężczyzna, koszykarz, Zenek Telman: „Też chcemy włączyć się do akcji i mamy już nawet pomysł jak” – wspomina Ewa Dados. – Początkowo były to najprawdziwsze mecze stojące na naprawdę wysokim poziomie sportowym. Przyjeżdżały do nas przeróżne drużyny. Nie było jednak ważne, kto wygrywał na boisku, ale to, że na całej akcji zawsze wygrywały dzieci. One wiedziały, że po widowisku dostaną od koszykarzy prezenty. W oczekiwaniu na nas wiozących słodycze potrafiły na bosaka wybiegać nam na spotkanie – dodaje ze wzruszeniem.

Od 1994 roku tylko raz, z przyczyn niezależnych od organizatorów, zdarzyło się, że meczu nie było. Plany uniemożliwiła pandemia. Jednak nawet wtedy dzieci zostały sowicie obdarowane.

– Chociaż jest to 29. Mecz Słodkich Serc, to dzieci otrzymają słodycze po raz 30. Może nie wszyscy wiedzą, ale w trakcie pandemii, choć wydarzenie nie mogło się odbyć, to nasi koszykarze i Polski Związek Koszykówki też przekazali słodkości dla najmłodszych. To piękna i wzruszająca historia – cieszy się Ewa Dados.

Patronat honorowy nad wydarzeniem sprawują marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski oraz prezes Polskiego Związku Koszykówki Radosław Piesiewicz.

– Tradycją jest, że pan marszałek przekazuje dzieciom sprzęt sportowy. Od kibiców także chętnie przyjmiemy każde dary, ale je można również przekazywać w ramach innych prowadzonych przez nas zbiórek. Natomiast jeśli chodzi o mecz, to prosimy o słodycze. Trafią one do domów dziecka, ośrodków szkolno-wychowawczych czy świetlic wychowawczych – mówi koordynatorka akcji „Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę”.

Inicjatywa „PDPZ” skierowana jest natomiast do wszystkich potrzebujących rodzin. Dary dla nich do poniedziałku przynosić można do punktów zbiórek (Bursaki 17, Puchacza 6, Jantarowa 7, Narutowicz 61, Zielona 20).

– Przynosić można tak naprawdę wszystko: między innymi żywność długoterminową lub środki czystości. Na trzy dni przed Wigilią Bożego Narodzenia w dwóch punktach rozpocznie się ich wydawanie w ramach tzw. „pogotowia PDPZ”. Podopieczni MOPR-u otrzymają dary poprzez filie – wyjaśnia Ewa Dados. – Na Lubelszczyźnie, Mazowszu, Podkarpaciu, ziemi łódzkiej i w województwie lubuskim: łącznie powstało 187 sztabów. Wszędzie tam, gdzie te sztaby są, będziemy chcieli osobiście dotrzeć do potrzebujących rodzin. Nie wszędzie jednak oczywiście działamy, ale jeśli ktoś chociażby listownie prosi nas o pomoc, to nigdy nie przechodzimy obok takiej osoby obojętnie . Wtedy po prostu wysyłamy paczkę dzięki pomocy fundacji „Pocztowy Dar” – dodaje.

Dary przekazywać można do poniedziałku, ale też w poniedziałek pierwsze z nich potrzebujące rodziny już odbiorą (w godzinach 10-15 w „Domu Kultury Kolejarza” przy ulicy Kunickiego 35). Uśmiech to największa, ale zarazem jedyna zapłata dla uczestniczących w akcji ludzi.

– Jesteśmy Społecznym Komitetem Organizacyjnym Akcji Charytatywnej „PDPZ” przy Radiu Lublin S.A. Nie mamy nawet konta bankowego. Wszystkie nasze działania nie przynoszą nam choćby złotówki zysku. To piękne, że ci wszyscy ludzie pomagają po prostu z dobroci serca. Skrót Akcji „Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę” to PDPZ. Można go jednak tłumaczyć też inaczej: „proszę, dziękuję, przepraszam, zapamiętaj” – to najważniejsza słowa w życiu. I dla dzieci i dla dorosłych. Otwierają wszystkie drzwi i kruszą serca lód – mówi Ewa Dados.

„29. Mecz Słodkich Serc” odbywa się dokładnie w ten sam sposób co „Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę”. Dzięki ludziom dobrej woli.

– Jeśli chodzi o kwestie sportowe, to odpowiedzialny za to jest pan Marek Lembrych. To on zaprasza zawodników, kompletuje składy. Od wielu lat pomaga nam też Leszek Gęca. Niesamowite jest to, że wszyscy po prostu pomagają i wszystko odbywa się bez jakichkolwiek pieniędzy. MOSiR, przy uprzejmości AZS UMCS, udostepnia nam halę. Samochody do rozwożenia słodyczy są oczywiście gratis. Wolontariusze korzystają też z własnych. Tak samo pracują graficy projektujący plakaty czy drukarnia je drukująca. Armia ludzi. Po prostu pospolite ruszenie gorących serc. Są też z nami i służą wielką pomocą dziewczyny z Ukrainy, które w ten sposób chcą odwdzięczyć się za pomoc, którą otrzymali w momencie wybuchu wojny – kończy Ewa Dados

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski